W dniu 2012-11-24 21:36, Dariusz Laskowski pisze:
> On Sat, 24 Nov 2012 21:24:30 +0100, R.e.m.e.K wrote:
>
> [...]
>
>> O wiele mniej dotkliwe jest piracenie mp3. Artysta i tak zarabia glownie
>> koncertujac, wiec de facto skradzione plyty i tak przyniosa mu dochod, gdyz
>> zwiekszaja rzesze odbiorcow i wplywaja na liczebnosc widowni koncertowej.
>
> Nie znam się, ale niektórzy twierdzą, że nie wszystkich artystów to dotyczy.
> Czytałem kiedyś wywiad z Joss Stone, która swoją relację z piractwem opisała
> prawie tymi samymi słowami co Ty i twierdziła, że ona zawsze finansowo
> wyjdzie na swoje. Ale... Jednocześnie twierdziła, że są jednak tacy
> "artyści", którzy żyją głównie ze sprzedaży singli -- wszelkiej maści
> dostarczyciele tzw. umc umc. I dla nich piractwo jest zabójcze... ;-)
Już wcześniej pisałem, że takiemu Christianowi Ghislerze należy się
skała. Ale np Sony, z której to firmy mam 'tylko' minwieżę, aparat,
telefon, a nawet ostatnio odkurzony discman. Mam im jeszcze dać 1,5kPLN
za program, którego użyję tylko na zajęcia? TO. NIE. AMERYKA.
-- ╯(ಠ.ಠ)╯ ︵ ┻━┻ ɥɐɥ$ ǝן ɥʞıǝɥ$Received on Sat 24 Nov 2012 - 22:00:02 MET
To archiwum zostao wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sat 24 Nov 2012 - 22:51:03 MET