Re: Trwale DVD - co o tym myslicie?

Autor: PK <PK_at_nospam.com>
Data: 04 Nov 2012 19:58:56 GMT
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
Message-ID: <slrnk9di8k.1v9.PK@notb-dante.notb-home>

On 2012-11-04, $heikh el $hah <sheikh.el.shah_at_geehad.com> wrote:
> Słownik języka polskiego się kłania:
> naraz – szybko i nieoczekiwanie.

Które to wyjaśnienie w ogóle nie ma związku z tą sprawą.
To co podałeś to definicja słowa "naraz" użyta np w zdaniu:
"Naraz spadł na niego fortepian". Jak na przyszłego dziennikarza
- straszna bieda z polskim chyba...

Nas interesuje drugie znaczenie (z tegoż słownika oczywiście, bo
chyba brałeś z PWN):
naraz - jednocześnie

Dla mnie (nie tylko...) "jednocześnie" oznacza "w tym samym momencie".
Jeśli masz inną definicję, to trzeba było ją podać. Może patrzysz na
ten problem dyskretnie i np. włączasz kompa co tydzień. Wtedy
rzeczywiście można by było bronić zdania "padły mi 2 dyski naraz"
(pierwszy we wtorek, a drugi w piÄ…tek).

W szczególności poprawne językowo jest zdanie:
"Naraz padły mi dwa dyski naraz."
(choć drugie "naraz" jest redundantne).

> Powiedzmy, że dysk trzymany poza miejscem zamieszkania sprawdzasz co
> tydzień. Sprawdziłeś w niedzielę i był ok. W sobotę spaliła ci się
> hacjenda i masz po dwóch. Wracasz do tego trzeciego i go nie ma albo
> jest uszkodzony. Jest to TEORETYCZNIE możliwe? Jest. A w matematyce przy

Powiem Ci tak: statystycznie masz ponad 1% szans na śmierć w najbliższym
roku życia. To dużo więcej niż na spalenie 2 dysków, pożar domu i
kradzież (łącznie). Czy to jakoś wpływa na Twoje życie?

> łaskaw nie pieprzyć, że przy takiej konfiguracji bardzo łatwo obliczyć
> prawdopodobieństwo i wynosi ono równe 0.

W sytuacji, o której ja pisałem, prawdopodobieństwo wynosi 0. I nie
trzeba go liczyć, bo to wynika z definicji.

pozdrawiam,
PK
Received on Sun 04 Nov 2012 - 21:00:03 MET

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sun 04 Nov 2012 - 21:51:01 MET