Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)

Autor: Mirek Ptak <nieprawdziwy_at_nieprawdziwy.pl>
Data: Fri, 29 Jun 2012 22:39:12 +0200
Message-ID: <jskspl$2nm$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed

W dniu 6/29/12 10:23 AM, Tom01 pisze:
>> zasadzie „no fajne, no i?”. Nie czepiam się tu Mac OS - kiedyś mnie
>> wyznawca
>> Linuksa Compizem próbował zabić - reakcję miałem identyczną: ładne i co z
>> tego? :D
>
> Co w tym złego, że ładne i płynnie działające? Może drobiazg, może nie,
> bo animacja interfejsu działa o niebo bardziej gładko. Takie działanie
> nie tylko cieszy oczy, ale daje naturalność obsługi bo nie widać
> "komputerowych" niedoskonałości. Ale windziarz tego nie zrozumie,
> podciągając takie rzeczy pod amajzing Apple. ;)

Sytuacja chwilę temu - chciałem trochę rozciągnąć okno i jak zwykle
próbowałem to zrobić chwytając za lewy dolny róg okna Thunderbirda -
ups, nie da się :)
Każdy system ma swoje wady i zalety przyzwyczajenie jest drugą naturą
człowieka i ja ten brak możliwości rozciągnięcia okna przez złapanie za
którąkolwiek krawędź uznaję za wadę *Ty* pewnie nie, tak jak ja mam
gdzieś możliwość przewijania okna be fokusa :)
Od 2 dni próbuję okiełznać ten system i jest lepiej niż myślałem, ale
daleko gorzej niż w win 7. W pracy właśnie po wielu latach unikania
ubuntu zainstalowałem ten system i zauważam uderzające podobieństwo
interfejsu do OS X :) na dodatek wszystko tam chodzi jakoś lepiej i
sklep z softem wydaje się dużo atrakcyjniejszy.

-- 
Chwilowo brak
Received on Fri 29 Jun 2012 - 20:40:02 MET DST

To archiwum zostao wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Fri 29 Jun 2012 - 20:51:04 MET DST