Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)

Autor: Przemek <raz_at_onet.pl>
Data: Wed, 27 Jun 2012 21:36:25 +0200
Message-ID: <jsfnhk$25f$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed

> No tutaj, to chyba mój imienniku żeś „ciut” przegiął. MS Office na Maczka i
> Windows jest, LibreOffice tak samo, PDFy w obu systemach przeczytam bez
> problemu, dla mnie (moja branża zawodowa) wymiana plików między Adobe CS w
> wersji Mac i Windows w 99,9% przebiega bezproblemowo (problemy powstają z
> innych przyczyn - np. fontów), pendrive'a wpiętego na maczku i ze zgranymi
> tam plikami pod Windows czytam i vice wersa.

Nie napisałem: nie da się, napisałem o prostej, fakt, nie sprecyzowałem
w tym mejlu, ale jeśli wykastrowane BT, brak ethernetu, usb, konieczność
używania dodatkowego softu, żeby posłuchać mp3 nazwiesz łatwą wymianą
danych, to ja przepraszam.

>> a feature itd, itp. Poczytaj http://applefobia.blox.pl i się trochę
>> pośmiejesz, i poczytasz na temat filozofii tej sekty.
> Applefobię też czytuję. Bierzmy jednak tą poprawkę, że Ogrodnik jedzie
> często i gęsto prześmiewczo, wobec czego tak w 100-procentach teksty jego
> obiektywne nie są. :D

Jedna rzecz to styl, druga to fakty. Mylił się kiedyś?

> (ciach…)
>> A przypominam, że winda to soft napisany na nieskończoną permutację
>> sprzętu, które to same z siebie potrafią namieszać, kompy apple to
>> homogeniczne projekty apple sklejone z cudzych klocków, bez możliwości
>> zmiany czy dodania jakiegokolwiek elementu, jeden model jedna płyta,
>> jeden procek, jedna pamięć, jedna grafika itd.
> Może nie jeden model, ale faktycznie permutacji możliwych jest stosunkowo
> mało.
> (ciach…)

W jakimkolwiek jednym modelu używają więcej niż jedną płytę główną czy
kilka rodzajów grafiki?
Jakoś mi się nie chce wierzyć.
Przem
Received on Wed 27 Jun 2012 - 21:40:27 MET DST

To archiwum zostao wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Wed 27 Jun 2012 - 21:51:05 MET DST