W dniu 27.06.2012 16:49, Przemysław Ryk pisze:
> To wyraźnie jednak inny jestem. PowerBooka G4 kiedyś parę dni przez
> kilkanaście godzin męczyłem (jedyna opcja pożyczenia przenośnego sprzętu na
> wyjazd wtedy) i co się nakląłem, to moje. Wiadomo - doszła kwestia
> przyzwyczajeń nabytych przez paręnaście lat korzystania z Windows
Ostatnie zdanie, plus na siłę szukanie filozofii windowsowej daje skutek
jak w drugim zdaniu. ;)
> Z ciekawości - co w nim świetnego? Inne umiejscowienie paska, dock na dole,
> przyciski do zamykania czy minimalizacji okien w innym miejscu. Ale to, to
> bez jakichś karkołomnych zabiegów mogę mieć w Windows (przykładowo - znajomi
> wścieku dostają siadając przy skonfigurowanym przeze mnie kompie, bo takie
> przyzwyczajenie mam, że pasek zadań odruchowo wręcz na górną krawędź ekranu
> przerzucam).
Parę ciekawszych przykładów:
- Załóżmy, że masz na ekranie mało miejsca a korzystasz z informacji
bedących w okienku częściowo przesłoniętym. Jeśli zechcesz przewinąć
jego zawartość po prostu przewijasz nad nim myszką. W Win musisz
najpierw ustawić na nim focus, co powoduje że wyłazi na wierzch i
dopiero możesz przewijać.
- Masz opcję do włączenia. W większości, po prostu zaptaszasz, czy
naciskasz i ona jest już włączona. W Win musisz to jeszcze potwierdzić.
- Masz dużo okien, możesz porozrzucać je sobie po wirtualnych biurkach.
Pomysł znany np z KDE ale perfekcyjnie dopracowany i pracuje się z
przyjemnością.
- Pracujesz, wyłączyli prąd. Włączasz system i masz wszystko co miałeś
na pulpicie i prace aktualne a w sytuacji awaryjnej maksymalnie sprzed
godziny. Bez zapisywania.
- Pracujesz nad dokumentami. Praca zapisuje sie sama, ale nie jak
autozapis z Windows tylko przyrostowo, czyli w każdej chwili masz
wszystkie historyczne wersje dokumentu.
- Natychmiastowy podgląd niemalże każdego znanego formatu pliku bez
otwierania aplikacji macierzystej a nawet bez jej obecności. Spróbuj pod
Windows podejrzeć *.psd bez Photoshopa.
- Działające zarządzania barwą. We wszystkich aplikacjach i na dowolnej
ilości ekranów, z których część może wymagać korekcji w LUT karty, część
nie i dowolnie w czasie działania podłączanych i odłączanych. Spróbuj
odłączyć drugi monitor pod Windows i sprawdź co się dzieje w LUT karty.
Takich większych i mniejszych różnic są dosłownie SETKI. Jeśli się
człowiek przyzwyczai, pozna i zacznie korzystać, to siadając do GUI
Windows, ma sie wrażenie straszliwego prymitywizmu. Poważnie.
> Tylko dlaczego u sporej liczby osób mających Maca jakoś zawsze w dual boot
> czy na wirtualce Windows widzÄ™? :D
Bo są takie rzeczy jak np Pogrom Płatnika który nie ma wersji na Maca.
> Serio? Bo wiesz - z wymianÄ… dysku twardego w kupionym swego czasu Dellu D620
> nie miałem najmniejszych problemów. Dołożenie pamięci? Proszę uprzejmie.
> Rozebranie nawet drania na czynniki pierwsze - ależ proszę bardzo,
> instrukcja serwisowa na stronie www dostępna…
To tak samo jak w japcoku.
> http://www.hardwareheaven.com/photoshop_results.php?page=view&id=587. Ciekaw
> jestem, ile forsy musiałbym wywalić na Makówkę z porównywalną wydajnością.
Tyle samo do np na DELLa Precisiona.
-- Tomasz Jurgielewicz Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne? Masz problem z kolorem? Wal śmiało! monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastifReceived on Wed 27 Jun 2012 - 18:55:27 MET DST
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Wed 27 Jun 2012 - 19:51:03 MET DST