Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)

Autor: Neo <dyletant_at_yahoo.pl>
Data: Fri, 22 Jun 2012 00:10:45 -0700 (PDT)
Message-ID: <0fd115fe-a7b2-42fd-bb04-c237aa0b5edd@s9g2000vbg.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

rs wrote:

> choc to nie jest, oczywiscie nie mozliwe

Przepraszam, że się wtrącam, ale wszystko może paść. W mojej skromnej
ocenie, patrząc ze statystycznego punktu widzenia, wszystko może paść.

Statystyka stosuje się do każdego produktu każdej firmy.

Na przykład, kupiłem teraz monitor samsung za 1100. Bajer itd. Byłem
wybierać z moja dziewczyną, chciałem kupić Sony, ale ona się uparła,
bo ten ładny i będzie taniej :(

Tłumaczę jej, że to jest kwestia prawdopodobieństwa, że coś padnie, a
one nie, że samsung jest ładny. Miesiąc używania i już jeden piksel
świeci się tylko na biało. Jest gwarancja itd. ALE MI SIĘ NIE CHCE W
TO BAWIĆ.

A w Soniaku nie może paść piksel, a w makówce? Jasne, że może! Ale z
innych prawdopodobieństwem, o wiele niższym, ale może.

Sorry, tak to widzę. Nie ma czegoś takiego, ŻE SPRZĘT JEST PEWNY.

W medycynie, czy gdziekolwiek. Podpisujesz przed operacją kwit, że jak
umrzesz, to Twoja wina. I tyle. Oni mogą popełnić błąd, bo to jest
wpisane w każdy zawód i każdy produkt.
Received on Fri 22 Jun 2012 - 09:15:02 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Fri 22 Jun 2012 - 09:51:03 MET DST