Re: Mackintosh (czy można żyć bez sexu?)

Autor: kamil <kamil_at_spam.com>
Data: Thu, 21 Jun 2012 09:53:16 +0100
Message-ID: <jrundr$2oj$3@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

On 21/06/2012 08:24, "Paweł B." wrote:

> Zgrywasz zdjęcia z aparatu - pojawiają się w galerii która jest bazą
> wszystkich zdjęć posegregowaną w osi czasu (zaleciało FB). Nie wiesz
> nawet dokładnie w jakim folderze te zdjęcia lądują, ale nie powinieneś
> się tym martwić - wszystko dzieje się automatycznie. Jeżeli jest kilka
> programów do obróbki zdjęć, to każdy korzysta z tej bazy - prostota i
> wygoda przede wszystkim. Jak najmniej dłubania w konfiguracjach i

Taka filozofia jest piękna, do czasu aż coś ci się popsuje, system
trzeba przeinstalować, albo dysk padnie. Wtedy zaczyna się googlowanie,
gdzie te zdjęcia mogą siedzieć.

Masz Maca w domenie? Ja tu kilka mam i czasem nie chcą się zalogować. PC
z Windowsem w takim przypadku powie ci, czy to hasło, czy konto
zablokowane, czy kontroler domeny niedostępny, czy co jeszcze. OSX zrobi
"szejki szejki" okienkiem logowania i tyle. Kombinuj teraz, mnie 20
minut zeszło zanim zorientowałem się, że jeden miał po prostu zegarek
ustawiony kilka minut po kontrolerze domeny i ten go nie wpuszczał.

Masz iPoda i chcesz go podłączyć do innego komputera? Uważaj, żeby
iTunes nie zsynchronizował ci całej zawartości z tym nowym, bo będziesz
mieć po muzyce. Oczywiście odzyskiwanie czegokolwiek nie wchodzi w grę,
bo wszystko jest pięknie posegregowane w dziwnych katalogach i plikach o
losowych nazwach.

-- 
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
Received on Thu 21 Jun 2012 - 10:55:02 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Thu 21 Jun 2012 - 11:51:02 MET DST