Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)

Autor: rs <no.address_at_no.spam.pl>
Data: Wed, 20 Jun 2012 19:43:56 -0400
Message-ID: <vin4u75n4j55ts8ctgssi2bmmmkgp1f5n5@4ax.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

On Thu, 21 Jun 2012 00:30:56 +0200, Przemek <raz_at_onet.pl> wrote:

>> Czyli co? To jest dla snobów? Bo sprzedawca bardzo zachwalał, że
>> poczuję różnicę i zaraz jeszcze paru ludków się dołączyło (też
>> wyznawców) i zaczęli wychwalać pod niebiosa, że na Macu z Ramem 4G
>> mogę robić to co na zwykłym pececie z moim planowanym ramem 32G, bo
>> tak jest wszystko dopracowane i zoptymalizowane.
>
>Ta... Nie chce mi się pastwić, ale musieli mieć nieźle wyprane mózgi.
>Jedna, podstawowa wada maca, zamykasz się totalnie w świecie
>zaprojektowanym dla maca. Zapomnij o jakiejkolwiek, prostej, wymianie
>danych z innymi systemami, zapomnij, że to jest zoptymalizowany system
>(może był, ale dawno nie jest), staniesz się zdany na łaskę i niełaskę
>appla i jego sklepu, byków, które będą przez appla zlewane, ew. będą Cię
>przekonywać, ze to nie bug, a feature itd, itp.
>Poczytaj http://applefobia.blox.pl
>i się trochę pośmiejesz, i poczytasz na temat filozofii tej sekty.
>
>BTW dla przykładu w świecie maca nie możesz na komórkę czy ipoda (nie
>wiem jak w kompie) wgrać po prosty mp3 i posłuchać. Musisz to zrobić
>itunem i podzielić się z apple swoimi utworami. A jak masz wersje
>niegrzeczne, to np. apple może Ci je podmienić na wersje ocenzurowane. A
>co. Nie będziesz sobie uszu kaleczył.
>I to nie jaja, a fakt.
>
>O tym, że apple rezerwuje sobie prawo do wywalenia każdego sprzedawcy ze
>swojego sklepu wraz z jego programami nie wspomnę. Dotyczy to również
>(!) softu, który kupiłeś i zainstalowałeś. Gatekeeper może to w jednej
>chwili zdeinstalować, bo się wielkiemu bratu tak podoba, nie ważne, że
>zapłaciłeś za soft dużo szmalu.
>O niezawieszaniu się systemu, o braku wirusów itd zapomnij. To była
>prawda może 5 lat temu.
>Tu znajdziesz płacze po jednej z ostatnich aktualizacji:
>http://applefobia.blox.pl/2012/05/Jest-juz-Lion-1074-Dpy-nie-urywa-ale-podnosi.html
>
>A przypominam, że winda to soft napisany na nieskończoną permutację
>sprzętu, które to same z siebie potrafią namieszać, kompy apple to
>homogeniczne projekty apple sklejone z cudzych klocków, bez możliwości
>zmiany czy dodania jakiegokolwiek elementu, jeden model jedna płyta,
>jeden procek, jedna pamięć, jedna grafika itd.
>
>> W Polsce mieć Maca to szpanerstwo? Kułactwo?
>
>Wszędzie :)
>
>> Przepraszam, znowu zadaję Wam głupie pytania, ale gdzie mam pytać,
>> tak?
>
>Przestań się usprawiedliwiać, czasem dobrze pogadać jak ludzie :)
>Przem

nie bede sie z toba wdawal w wymiane zdan, bo nie widze najmniejszego
powodu wchodzic w rozmowe z nawiedzonym kaznodzieja, ale zrob ty sobie
dobrze i popros ty jakiegos cwanego kolege, ktory ma makowke, zeby ci
zrobil jakies pietnastominutowe szkolenie w sprawach, o ktorych sie
wypowiadasz w tym watku, bo w wiekszosci co piszesz, to po prostu
glupoty (mp3, brak wiatrakow, niemozliwosc wymiany danych z innymi
systemami, cenzura apple, wywalanie sprzedawcy ze sklepu, i nawet o
wirusach), a w reszcie bez wiekszego sensu dla pytajacego. <rs>
Received on Thu 21 Jun 2012 - 01:45:02 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Thu 21 Jun 2012 - 01:51:03 MET DST