Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)

Autor: neo <dyletant_at_yahoo.pl>
Data: Wed, 20 Jun 2012 11:26:49 -0700 (PDT)
Message-ID: <94da703c-278a-4f00-864d-53bfb73e8aa5@s9g2000vbg.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Witam,

Postanowiłem przeznaczyć 5 patoli na peceta (temat jest wszystkim
znany).

Za tę kasę mogę mieć w firmie fajnego składaczka. Będę go miał ok. 10
lat (tak se kombinuję).

Ale ktoś mnie przekonuje, że dobrze ZAINWESTUJĘ, jeżeli kupię
Mackintosha, chociaż za tę cenę są słabsze parametry.

Co robić? Za i przeciw?

Jestem dyletantem w tych sprawach i nie znam się na religiach linuxowo-
mackintoszowo-windowsowych.

Moim typem jest zwykły pececik z windowsem, ale może coś mi popowiecie
i zmienię zdanie.

Dziękuję i pozdrawiam,

Dyletant

P.S. Jak się komuś nie chce, to niech tego nie czyta i niech nie
plonkuje. Interesuje mnie konkretna gadka. Jeżeli ktoś już przerabiał
ten temat wiele razy niech nie czyta.

Grupy są po m.in. po to, żeby idioci tacy jak ja mogli zadawać proste
pytania i łyknąć na początek trochę wiedzy, np. jak się oddycha? Wdech
a potem wydech, czy odwrotnie? Kiedy przestać oddychać, czy można żyć
bez oddychania itp. piedoły ;D

Pozdro :)
Received on Wed 20 Jun 2012 - 20:30:02 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Wed 20 Jun 2012 - 20:51:03 MET DST