>> Od okreslenia do czego to, bo pisac w jakims edytorze, ogladac filmiki
>> na youtube to mozna na byle czym, ale obrabiac filmy HD to juz na byle
>> czym sie nie da.
>>
> Nie wiem co będę robił przez następne 10 lat.
Planowanie zakupu komputera z myslą
że ma on służyć przez następne 10 lat nie ma najmniejszego sensu.
W marcu 2002 roku sam składałem PC-ta, całkiem dobrą maszyne jak na tamte
czasy,
procesor: Penyium III 1 GHz (pamieta ktoś jeszcze, były takie montowane w
slotach
podobnych do slotów używanych przez stare karty rozszerzeń typu ISA)
pamień to było 256 megabajtów, ale już rok później musiałem dołozyć kolejne
512,
dysk 80GB z interfejsem PATA (ta stara szeroka taśma)
oczywiście żadna płyta nie posiadała wówczas gniazd SATA,
karta graficzna to był GeForce 2 MX400 z własną pamięcią chyba jakieś 16MB.
O tym że klawiatura i myszka nie używały USB, ale specjalnych gniazg nie ma
już co wspominać ;-)
Zestaw nie był tani, ale konfiguracja jak na dzisiejsze standardy, to
poprostu śmiech na sali.
Pewnie gdybym poczyścił albo wymienił wentylatory to zadziałałbym i dziś,
ale nie była by to wygodna praca.
Za mało pamięci aby jednocześnie uruchomić jakiś komunikator
(skype zżera mi ponad 140MB)
oraz kilka zakładek w przeglądarce internetowej
(400MB to standard przy moim sposobie używania FireFoxa),
mocy obliczeniowej nie starczyło by też na pracujący w tle skaner
antywirusowy,
tysięce linii kodu w JavaScript uruchamianego w przeglądarce przy każdym
przeładowaniu strony
i dziesiatki tych wszystkich animacji Flashowych jakimi dziś zapchane są
strony internetowe.
Planując wieć zakup komputera myśl o 3, maksymalnie 4 latach do przodu,
zakładając od razu że cześć elementów będziesz musiał w tym okresie
wymienić.
Wiedząc jak długo komputer będzie ci służył i co bedziesz w tym czasie
robić,
możesz właściwiej oszacować ile możesz na niego wydać.
___
Robert
Received on Sat 16 Jun 2012 - 11:05:02 MET DST
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sat 16 Jun 2012 - 11:51:02 MET DST