Re: Historia Intel XT 4,77 Mhz

Autor: Michal <usenet_at_invalid.pl>
Data: Tue, 15 May 2012 13:30:35 +0200
Message-ID: <jotesp$5s2$1@mx1.internetia.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

m wrote:
>> W tym czasie (przełom lat 80 i 90 XX wieku) multimedialne możliwości
>> PeCetów, będących w moim zasięgów to było dno ;-)
>
> Z perspektywy młodego (12 lat?) człowieka który "dostał od rodziców"
> PCta zamiast Atari, to było dno den, "od dna się odbiliśmy i dno się
> urwało".

I o to dokładnie mi chodziło porównująć XT do 8bitowców - widzę, że nie
tylko ja miałem takie odczucia, a już myślałem że ze mną jest coś nie tak ;)

> W moim mieście (40tys mieszkańców) były 2 osoby które miały PCta, ja
> byłem trzeci. Atarynkowcy i Comororowcy się swobodnie wymieniali
> taaaakimi grami (amigi nie miał nikt z moich znajomych), zaś ja miałem z
> trudem wyżebrane od tych 2 kolegów gry:
> - bushido
> - sokoban
> - pacman
> - digger
> - jakiś klon moon patrola,

        Widzę, że repertuar gier na wczesne pecety jest stały - praktycznie
cała Polska tym się wtedy zabawiała, bo nic innego praktycznie nie było.
Dune2 w 1992 r. na 12 MHz 80268 to było objawienie - spędziłem przy tym
ponad rok (oczywiście nie tylko to robiąc na PC) na wszystkie możliwe
sposoby po 3 razy. A teraz?
Z sentymentu mam kupione WSZYSTKIE z serii C&C, włacznie z The First
Decade i podobno nieudanym C&C4. Tyle tylko że w gry się nie gra,
praktycznie od skończenia studiów. Nowe tytuły zostają w folii albo na
koncie Steama nawet nie uruchomione.

> Byłem wprost wściekły na rodzicieli, że kupili mi (tak naprawdę to
> kupili sobie do pracy :D) takie badziewie :). Ale potem turbo
> basic=>turbo pascal=>turbo c i doceniłem że można robić coś innego niż gry.

        O to chodzi. Co prawda POKE xxxx,xx na 8bitowcach było tak samo, albo i
bardziej popularne, ale to na ówczesnych PC-tach z racji ich lichości
rozrywkowej "dla zabawy" człowiek zajmował się językami programowania,
architekturą systemu itp. Do tej pory jako podstawowe ksiązki zostały mi
z tego okresu podręczniki do Pascala, C i Assemblera oraz niezapomniany
"DOS od środka", "Pod zegarem", monografie o programowaniu sterownika
graficznego VGA czy SB z Lupusa i Helionu oraz ciekawostka "Jak pisać
wirusy" będaca wbrew nazwie kopalnią wiedzy o sprzęcie i systemie. O
wcześniejszych pozycjach P. Bieleckiego czy M., Kleibera nie wspomnę,
ale one merytorycznie stały tak sobie patrząc z perspektywy czasu. Aż
sam się sobie dziwię, że chciało mi się ślęczeć ~tydzień nad
dokumentacją techniczną chipestu by zmodyfikować w assemblerze driver do
chipsetu SUNTACa dla PC AT by na 1MB mieć na systemie opartym na 80286
dostępną pamięć UMB, co normalnie zastrzeżone było dla architektury 386.
Ale działało i 636-638 kb pamięci podstawowej było dostępne dla
ówczesnych gier. A teraz:
Taka gierka jak mający lada chwila wyjść Max PAyne 3 do optymalnej
wydajności ma mieć zalecane wymagania sprzętowe:
CPU i7 3930k lub od biedy AMD FX 8150
RAM 16 GB
HDD 35 GB
Grafika GTX680 lub HD7970 2-3 GB

Pewnie przy zredukowaniu ustawień będzie to działać i na słabszym
sprzęcie, ale znając "talent" do optymalizacji w wykonaniu Rockstara
(GTAIV to był chyba pierwszy tytuł na PC potrzebujący więcej niż 2
rdzeniu CPU, a i tak działał średniawo) wszystkiego można się
spodziewać. Jak zestawi się to z CPU odpowiedzialnym za sterowanie
programem Apollo ręce opadają...

-- 
/MB
Received on Tue 15 May 2012 - 13:35:03 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Tue 15 May 2012 - 13:51:01 MET DST