Re: Nagrywarka

Autor: Przemysaw Ryk <przemyslaw.ryk_at_gmail.com>
Data: Fri 23 Dec 2011 - 03:27:04 MET
Message-ID: <1pnpjccoitry1$.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.info>
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"

Dnia Fri, 23 Dec 2011 01:05:37 +0100, LP napisał(a):

> Użytkownik "Przemysław Ryk"
>
>> Kabaret to mi się wydaje, że raczej na innej grupie się uprawia. Ot
>> choćby na pręgierzu. :)
>
> Co ja poradzę na to, że lubię towarzystwo ludzi wykształconych,
> inteligentnych, komunikatywnych i kreatywnych?

Przyznaję się bez bicia: ja tylko maturę mam. Nie giertychową, tylko tą
starszą, ale mam. Studentem byłem. Z tego okresu czasu zapamiętałem
dokładnie to, jak wykładowców do wścieku dupy pytaniami swoimi doprowadzić
potrafiłem. Więc po prostu nie wiem, czy ja w odpowiednią szufladkę wpadam…

>> Co do samych środków nigdy nie masz pewności, jak zareaguje dana
>> kombinacja
>
> Kiedyś piłem tylko mleko matki, bo bałem się reakcji mojego organizmu na
> inne kombinacje mniej organicznych płynów. Zaraz potem nabrałem pewności.

Ależ używaj czego chcesz. Tylko potem, ewentualnie, nie kwicz, że Ci dany
środek, oparty dajmy na to na alkoholu metylowym, na przykład wyżarł powłokę
antyodblaskową matrycy. Masz instrukcję, masz wypisane jakie (oględnie)
środki są niezalecane czy wręcz zabronione. Użyłeś takowych i jednak się coś
spieprzyło? Ujć. No jak mi sorry. Ma czarno na białym wypisane „nie używać
środków zawierających A”, użył środka zawierającego A i jest zdziwiony, że A
wyżarło mu fragmenty matrycy.

>> Chcesz to używaj czego dusza zapragnie, mnie szkoda forsy na
>> eksperymenty.
>> :)
>
> Przypominam, że osobniki naszego pokroju o pieniądzach nie rozmawiają.

Ale używają - mam nadzieję - mózgu do myślenia.

>> Stosuję metodę sprawdzoną w serwisie firmy, w której pracowałem 8 lat,
>>a która jest na Polskę dystrybutorem monitorów EIZO. :D
>
> Więc masz doświadczenie z jedną marką, w dodatku wykluczające, jak wynika z
> tego co mówisz, jakiekolwiek eksperymenty w tej materii. Aby jednak rozmowa
> nie zeszła na takie manowce, jak z kamilem, nie będę się upierał i obstawał
> na swoim, albowiem jestem w stanie wyobrazić sobie i przyjąć do wiadomości,
> że nie jest to metoda jedyna i najlepsza. Chodziło mi o to tylko, że moim
> zdaniem, skuteczniejsza niż woda i ręcznik albo ślina i rękaw;)

Ja Ci napiszę tak. Mam ponad 8-letnie doświadczenie faktycznie z jedną
marką. Z marką znaną jako goście wymyślający - dosłownie - cudeńka, które od
nich inni kopiują. Jednocześnie swojego prywatnego S2432W, który ma
wyświecone prawie 10 tysięcy godzin, nie wymienię na cokolwiek innego. Czy
stosuję do czyszczenia środki z alkoholem? Nie. Szkoda byłoby mi wywalić tak
fajny monitor tylko dlatego, że to jest podpowiedzią jakiegoś dla jakiegoś
palanta.

-- 
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Alkohol nie rozwiąże twoich problemów. Ale z drugiej strony... mleko     ]
[ też nie.                      (z bloga Internetowego Obserwatora Mediów) ]
Received on Fri Dec 23 03:35:03 2011

To archiwum zostao wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 23 Dec 2011 - 03:51:03 MET