Re: Jaka drukarka kolor dla nastolatka?

Autor: RemeK <go_at_dev.null>
Data: Thu 10 Nov 2011 - 21:16:36 MET
Message-ID: <b3sg0113s1ja.dlg@hell.heaven>
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"

Dnia Thu, 10 Nov 2011 19:20:40 +0100, Przemysław Ryk napisał(a):

> Jak sobie pomyślę, że zamiast:

To nie do konca tak. Sprzety sa z roznych polek cenowych, ale to nie znaczy
ze jak kupisz z wyzszej to masz super sprzet na lata i jestes caly happy.
Moze pasc zaraz po gwarancji i nierzadko tak sie dzieje. Albo ma wady
fabryczne (moj amplituner ONKYO - firmy jednak dosc dobrej - ma w jakims tam
konkretnym trybie pracy zamienione kanaly L z R, mozna wyslac/zawiezc do
serwisu i podmienia firmware, ale wpadka jest). Chodzilo mi o pewna
strategie producentow i umiejetne lawirowanie w jej zaulkach przez
swiadomego usera.

> - siedzieć przed wyższej klasy monitorem, miałbym sobie wypalać oczy na
> jakimś tanim badziewiu na matrycy TN

Na oczach (i ogolniej zdrowiu) oczywiscie nie mozna oszczedzac i takze
zawsze kupowalem duzo drozsze monitory niz wiekszosc znajomych, zwlaszcza w
czasach crt, ale...
...teraz mam monitor na matrycy IPS marki HP, nie najgorszy jak na amatora
niezwiazanego z grafika, od poczatku buczal, mial baardzo dlugi czas
"pojawienia" sie obrazu od momentu wlaczenia zasilania, w koncu padl - na
szczescie jeszcze na gwaracji. Wyzsza cena poza obrazem nie dala mi nic
lepszego niz ma monitor TN za 500 PLN.

> - montując kompa w porządniejszej obudowie, wstawiał bym części w
> najtańszego sortu klamota, którego pogiąć można w rękach, a krawędzie ma tak
> „wykończone”, że po montażu vzłowiek wygląda, jak by z rzeźni wyszedł

To kwestia gustu, mozesz kompa polozyc do kartonu i tez bedzie dzialal.

> - używać wygodnej, wyprofilowanej myszy z dodatkowymi przyciskami, pod które
> sobie mogę popodpinać potrzebne mi (w zależności od programu) funkcje, która
> nie gubi się co chwila w zależności od podłoża - miałbym używać najtańszego
> badziewia, które nawet rolki przewijania nie ma (albo zdycha po miesiącu)

Mialem nienajtanszego Logitecha, po dwoch latach padl switch w lewokliku.
Teraz mam innego Logitecha, tez nienajtanszego, ale brakuje mu precyzji,
ktora mial poprzedni i mam wrazenie, ze tania myszka A4Tech mojego dzieciaka
jest pod tym wzgledem lepsza. Moze musze wydac jeszcze 2x wiecej, zeby to w
koncu bylo bezawaryjne i dzialalo nalezycie, ale gdy za mysz mam zaplacic
ponad 300 pln, zeby moc spokojnie klikac w ikonki to zaczynam sie
zastanawiac czy ktos tu mnie nie robi w chuja.

> - używać normalnych głośników miałbym katować się dźwiękiem z wbudowanych w
> obudowę monitora „głośników”

No tu akurat trafiles mnie w serce, glosniki mam drozsze od kompa :P Ale ja
nie jestem pod tym wzgledem normalny ;-)

> - plus parę jeszcze innych „zamiast”
> to wiesz co Ci powiem? To ja już wolę jednak wydać więcej niż mniej
> dobierając sprzęt do potrzeb tak, by się nie wykończyć finansowo, fizycznie,
> ani psychicznie. :D

Chodzilo mi w poprzednim poscie o to, ze nadal VW jest lepszy od Fiata, ale
mimo, ze za niego duzo wiecej zabulisz to nie otrzymasz proporcjonalnie
wyzszego wspolczynnika jakosci, trwalosci i zadowolenia, wiec czasem warto
rozwazyc kompromis i byc moze kupic np. Skode albo (zeby uciec od VWAG) np.
Renault :-) No i w tym swietle swietnym przykladem jest Brother.

-- 
pozdro
RemeK
Received on Thu Nov 10 21:20:03 2011

To archiwum zostao wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 10 Nov 2011 - 21:51:01 MET