Dnia Fri, 10 Jun 2011 11:38:25 +0200, Dominik & Co napisał(a):
> Tak, żartuję. Właśnie w ramach żartu sam sobie tak
> zrobiłem, jak stacjonarka poszła do pokoju dziecka.
>
> Zaciskarka kosztuje kilka złotych (ja wydałem całe 10),
> kabel 0,50 do 1 zł za metr (zależy, ile się chce kupić,
> a i taniej można znaleźć).
Ok, mea culpa - dawno nie sprawdzalem cen zaciskarek, inna sprawa ze na ogol
korzystalem - i korzystam z tych z przedzialu 10x drozszego. Tyle ze to dla
mnie narzedzie pracy wiec nie moge uzywac czegos co sprawdzi sie tylko w
okazjonalnym - jak u Ciebie - uzyciu.
Wiem ze mozna taniej znalezc kabel, ale troche przesadzasz - sam zarzucasz
'badziewie na USB", a probujesz mu wcisnac badziewna skretke :D
Kabel tez ma znaczenie.
> Fakt, jakieś badziewie za 15 zł na USB się kupi.
> Ale kabel to kabel- stabilność, prędkość.
Stabilnosc i predkosc to masz jak:
a) uzyjesz w miare przyzwoitego kabla
b) dobrze zacisniesz koncowki
mozesz sie zdziwic, jak "zacisniete" koncowki zdazalo mi sie widziec, a
potem zdziwienie ze nie dziala albo co chwile rozlacza.
> Ja też nie pamiętałem kolejności. Znalezienie tego w wyszukiwarce
> zajęło mi 30 sekund.
Wiesz, z mojej perspektywy to jest banalnie proste:) I dla kogos z minimum
zdolnosci technicznych zadna sztuka - przyznaje Ci racje.
Problem w tym ze widzialem juz dziesiatki ludzi ktorym njprostsza czynnosc
"techniczna" sprawiala mase problemow.
-- MarkReceived on Mon Jun 13 10:35:02 2011
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 13 Jun 2011 - 10:51:01 MET DST