Re: Komputery z Castoramy

Autor: Maciek <maciek_at_nospam.pl>
Data: Tue 25 May 2010 - 19:15:20 MET DST
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Message-ID: <4bfc05b2$0$17104$65785112@news.neostrada.pl>

W dniu 2010-05-25 16:02, knrdz pisze:
> Pisałeś o podatku doliczanym do ceny detalicznej przy zakupie w USA.
> Skoro jest on naliczany od ceny (a nie marży czy narzutu sprzedawcy),
> jest podatkiem obrotowym. Jakie podatki osobiste płacą amerykańscy
> przedsiębiorcy obchodzi mnie równie niewiele jak jaki płacą polscy. Ich
> sprawa, ja mam do zapłacenia swoje i się nie wyżalam.
Wskaż mi, gdzie o tym pisałem, bo wszędzie pisałem o dochodowym i VAT,
ale może już sam się skołowałem :->

> Magiczne hasło "koszty uzyskania przychodu". Obserwując poziom płaconego
> podatku dochodowego wielu "przedsiębiorców", czyli niepłacenie podatku
> dochodowego, bo pomniejszony o składkę zdrowotną podatek od (przychodu
> minus koszty) wynosi mniej niż 0, można by dojść do wniosku, że do
> interesu dopłacają. VAT, na który tak chętnie zwalacie drożyznę uwalnia
> was od płacenia podatku (właśnie VAT) od np. energii elektrycznej czy
> innych mediów, kosztów uzyskania przychodu i środków trwałych.
Weź stań przed ścianą, weź rozbieg i ...
Ile można płacić VAT od energii elektrycznej, czy "innych mediów"??? Na
środki trwałe trzeba kasę najpierw wyłożyć, wziąć kredyt, leasing, czy
co tam kto lubi. Składka zdrowotna to jest 233,32 PLN, z czego do
odliczenia jest koło 200 PLN, czyli żeby wyjść z podatkiem na 0 trzeba
mieć miesięcznie około 1100 PLN do opodatkowania. Ja rozumiem, że można
w koszty wrzucić wiele rzeczy, ale żeby zrobić to tak, by US się nie
doczepił, to jednak wszystkiego się nie da - nie ma cudów. Więc nie pitol.

> Czyli
> podatek za to wszystko płacą klienci w podatku VAT od kupionego u was
> towaru - nie ma co się dziwić, że skoro płacą i za siebie i za was, to
> płacą więcej niż podatek amerykański. W przeciwieństwie do was oni VAT
> od prądu który zużyją, zakupionej mikrofalówki czy samochodu muszą
> zapłacić sami.
A kto to ma k* płacić??? Przecież wiadomo, że płacą klienci. W USA
także. Tylko, że nie VAT, bo tam on nie występuje. Jeszcze nie widziałem
firm, w których by się do interesu dokładało - oczywiście poza tymi,
które mają z definicji generować straty.

> Sam przyznajesz, że w porównaniu ze "światem", dzięki wyzyskowi
> pracowników jesteście w uprzywilejowanej sytuacji. Skoro nie potraficie
> tego wykorzystać i sprzedawać tanio i dużo - zmieńcie branżę np. na
> sprzedaż kartofli, a sprzedawanie komputerów pozostawcie tym, którzy
> potrafią. Dzięki wycofaniu się droższych sprzedawców tym tańszym (choćby
> hipermarketom) wzrośnie sprzedaż więc i ich ceny znowu nieco spadną.
Jesteś idiotą - mówił Ci to już ktoś? Porównaj siłę portfela Polaków i
Amerykanów, a potem idź k* sprzedawaj te tysiące komputerów w Polsce jak
ziemniaki, debilu.

-- 
Pozdrawiam
Maciek
Received on Tue May 25 19:20:02 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 25 May 2010 - 19:51:05 MET DST