Re: Szybki skaner do archiwizacji

Autor: Krzysztof Kucharski <szpunk_BEZTEGO__at_poczta.onet.pl>
Data: Thu 20 May 2010 - 07:22:01 MET DST
Message-ID: <ht2gtq$hej$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Użytkownik "Uncle Pete" <pkozarzewski@isppan.waw.pl> napisał w wiadomości
news:4bf42443$1@news.home.net.pl...

Witam

[...]
> Po trzecie, cyfrowe kompakty i kitowe zoomy lustrzanek mają nieprzyjemny
> zwyczaj wprowadzania beczki na szerokim końcu. (Bardziej przyzwoity sprzęt
> wyjdzie poza budżet.) Da się skorygować, ale trzeba w to się bawić. W
> sumie - IMHO za dużo zachodu.
[...]

Pomijając inne kwestie - w tej muszę zabrać głos ;-) Z mojej praktyki wynika
zupełnie odmienna konstatacja. Nie mam żadnych problemów ze
zniekształceniami geometrii obrazu. A stosuję zwyczajne, tanie kompakty. Po
prostu staram się nie zbliżać aparatu do reprodukowanego dokumentu na
odległość mniejszą niż 30 - 40 cm. Z reguły fotografuję z dystansu 50 cm.
O wielu lat jestem właścicielem skanera płaskiego CCD. W pracy zawodowowej
też mam dostęp do "płaszczaka" biurowego. Porównanie jakości reprodukcji i
szybkości pracy zdecydowanie wypada na korzyść aparatu fotograficznego.
Odrobina praktyki + zestaw dwóch (darmowych) programów może zapewnić bardzo
dobre efekty pracy. Nawiasem mówiąc - fotoreprodukcja kiedyś była podstawową
metodą sprządzania kopii dokumentów. Zastąpienie fotochemii matrycą CCD /
CMOS uczyniło całą zabawę przyjemnością ;-)

Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski
Received on Thu May 20 07:25:03 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 20 May 2010 - 07:51:04 MET DST