Re: Jaki jest sens stosowania dysków SSD?

Autor: Marek <brak_at_email.com>
Data: Tue 11 May 2010 - 17:02:35 MET DST
Message-ID: <ya3n90btc42k.n2fadu82jgdg$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Tue, 11 May 2010 15:26:01 +0200, Mikołaj Tutak napisał(a):

> No ale to jest RAID0. Dyski SSD też można tak łączyć, zresztą najszybsze
> bez RAID0 maja podobne lub lepsze transfery.

Lepszych nie widziałem szczerze mówiąc. Przynajmniej w ofercie jednego z
bardziej popularnych sklepów. A co do robienia RAIDu za 3200zł 400GB to dla
mnie abstrakcja. Póki co to sztuka dla sztuki a nie rzeczywistość. Nie
sądzę aby któryś z grupowiczów zapałał chęcią kupienia sobie czegoś
takiego. Skupmy się na realnych rozwiązaniach. RAID 0, 1 TB na 2 dyskach to
350zł. Tak jak pisałem: porównujemy rozwiązanie na dyskach HDD kontra SSD.
Nie ograniczałem tego do jednego dysku lecz do realnych rozwiązań. Może
niepotrzebnie pominąłem aspekt ceny ... bo bez tego widzę, ze fantazja
ponosi :-)

> OK, masz RAID0 i testy syntetyczne wychodzą dla trasfery 2x wyższe ;-)

Właśnie, jak to jest? Z tego co czytałem to są to realne wartości. Gdy
jeden dysk jest zajęty, o drugi dysk przejmuje kontynuację zapisu. W
efekcie 1 plik zapisywany jest w kawałkach na 2 dyskach z większą
prędkością, choć pewnie nie 2x. Sprawdzałem praktycznie (w sensie nie
mierzyłem programami testowymi) bez RAIDu jeden z dysków no i był znacznie
wolniejszy w tych samych warunkach.

> Mam w pracy SSD i pomimo iż zastąpił WDC Raptora to zysk wydajności jest
> łatwo zauważalny. Ponadto przeglądanie tony małych plików nie powoduje
> hałasu normalnego dla szybkiego dysku twardego. To tytułem praktyki ;-)

Patrzałem na parametry Raptorów gdy szukałem dysków do RAIDu. Okazało się,
że Raptory mają mizerny transfer. Najszybszy jaki znalazłem WD2001FASS ma
zaledwie 138MB/s. Przeciętny Seagate czy Samsung mają 160-175MB/s.
Najszybszy: 250MB/s - i tych używam. To, że się dysk szybko kręci daje
tylko krótszy czas dostępu. Jak koledzy stwierdzili - czas dostępu jest
kluczowy tylko w specyficznych zastosowaniach. W takich zastosowaniach o
jakich mówimy ma on niewielki wpływ.

No i jeszcze raz powtórzę, trochę OT - ja swoich dysków w ogóle nie słyszę.
Może podczas startu gdy skupię się na ich usłyszeniu. Faktem jest, że mam
porządną obudowę, w której dyski są montowane na izolatorach akustycznych.
Received on Tue May 11 17:05:04 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 11 May 2010 - 17:51:02 MET DST