W dniu 2010-02-16 14:22, MC pisze:
> Za to jedyny domowej roboty, który można od biedy nazwać obiektywnym.
Ale on mierzy jedynie:
1) w pewnym zakresie czas dostępu dysku,
2) w sporym zakresie optymalizację systemu plików pod kątem
buforowania operacji na metadanych (które jest zazwyczaj
słabe z racji zapobiegania awariom i tworzenia dziennika
zmian).
To samo tyczy się zresztą codziennej pracy: oprogramowanie
powinno działać tak, by nie wykonywać operacji zależnych od
czasu dostępu i szybkości obsługi operacji na metadanych,
bo w przeciwnym przypadku będzie bardzo trudno uzyskać sen-
sowną wydajność.
> Jeśli mierzysz transfery z jednego dysku na drugi to nie wiadomo jaki w
> końcowym wyniku jest udział poszczególnych napędów i stanu łącza między
> nimi.
Zazwyczaj wąskim gardłem są same dyski, a nie interfejsy.
Wystarczy zresztą zrobić kopiowanie do /dev/null lub z
/dev/zero, by wykluczyć większość czynników mogących wpły-
wać na pomiar. Oczywiście w takim przypadku mierzy się je-
dynie transfer sekwencyjny, bez uwzględnienia czasu dostę-
pu.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Fri Feb 19 09:10:08 2010
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 19 Feb 2010 - 09:51:04 MET