Skąd różowe kreski na ekranie?

Autor: Alfer_z_pracy <alferwywalto_at_mp.pl>
Data: Wed 04 Nov 2009 - 13:07:38 MET
Message-ID: <hcrqv1$f08$1@atlantis.news.neostrada.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Grupo, nie wiem czy to zagadnienie sprzętowe czy z pogranicza softu.
Poradźcie, bo się załamię nerwowo. Spędziłem 3 wieczory na testowaniu
opisanej niżej awarii i już mam dość. Nie wysypiam się, włosy rwę z głowy
:)

Po kilku latach przejść ze starym komputerem złożyłem w końcu nowy. i5-750,
płyta Asusa, GeForce 8400 GS, 4x2 GB RAM Kingstona, 2 twarde dyski (WD +
Seagate), Windows 7 64 bit Home Premium, podpięte 2 monitory Samsunga (1 x
DVI, 1 x analog). Komputer pracuje całkiem szybko, ładnie, nie wiesza się, w
zasadzie nie można mu nic zarzucić. Ale ja chyba jakieś fatum jestem:

http://www.alfer.pl/Pinklines.jpg

3-ego dnia pracy w okienkach na DUŻYM monitorze losowo zaczęły się pojawiać
różowe pionowe regularne kreseczki. Cała chmara kropeczek- kreseczek! Czasem
częściej, czasem rzadziej. Najczęściej w białych fragmentach okien, np. w
przeglądarce, kliencie poczty. Czasem dodatkowo na niektórych fragmentach
obrazów przebarwienia, ale głównie właśnie te różowe kreseczki. I czasami na
milisekundy drga obraz, ale sporadycznie. Kreski zazwyczaj pojawiają się po
kilku minutach po włączeniu komputera, rzadziej już są od razu od początku
juz przy ekranie powitalnym Windowsa. Procesor i pamięć są obciążone rzędu
20%, temperatura karty graficznej (wg speedfana) 48-62 *C.

Co ciekawe podczas przesuwania feralnego okienka jego obszar cały czas jest
pokryty kreseczkami, ale one się NIE przesuwają razem z okienkiem tylko
stoją dokładnie w tym samym miejscu (tak jakby był wypalony piksel) - tyle,
że wciąż wypełniają dokładnie obszar danego okienka.

Co ciekawe (2) w zależności od trybu monitora - text, internet, game, custom
itd. - te kreseczki pojawiają się w nieco innych fragmentach okienek, raz w
przeglądarce, w innym w trybie na przykład w oknie komunikatora. Ale są
jakby przypisane do konkretnych fragmentów w konkretnych trybach.

Ludzie, czego ja nie robiłem! Krok po kroku wyeliminowałem (albo tak mi się
wydaje):
# wadę dużego monitora - bo na starym kompie działa OK
# wadę karty graficznej - bo w nowym kompie z przełożoną na chwilę starą
kartą jest to samo, raczej mało prawdopodobne żeby obie karty "padły", tym
bardziej że stara karta w starym kompie działa OK
# wadę kabla DVI do dużego monitora - bo tym samym kablem podłączam go do
starego i jest OK
# wadę Win 7 że nie radzi sobie z rozdzielczością 1920 px, bo przy mniejszej
było to samo
# testy prowadzone były przy minimalnej liczbie peryferiów, czyli bez netu,
bez kabla do głośników, bez podpiętych zewnętrznych urządzeń USB - nadal to
samo

Co gorsze (paradoksalnie) wczoraj czyli w 4 dniu pracy nowego komputera po
kolejnych restartach i mieszaniach coraz rzadziej się pojawiały te kreski,
przy ostatnich 2
restartach te kreski nie pojawiły się w ogóle. No ale wiadomo, w najmniej
spodziewanym momencie powrócą.

W necie znalazłem mniej więcej podobne zachowania przy kartach NVidii,
sugerowano tam że padła pamięć w karcie - no ale sprawdzałem na 2 kartach,
więc to raczej nie sama karta jako taka? Może NVidia nie umie współpracować
z Win 7? Oczywiście sterowniki zaisntalowałem aktualne, wrześniowe - może
stare są lepsze?

Miałem zamienić kartę graficzną w salonie, który mi składał kompa ale chyba
to nie ma sensu skoro druga karta też daje kreski. Oczywiście mogę dać cały
komp na ponowne testowanie, ale po pierwsze wtedy jestem bez narzędzia
pracy, po drugie kto wie czy w serwisie te kwiatki się pokażą.

Pzdr
A.
Received on Wed Nov 4 14:40:04 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 04 Nov 2009 - 14:51:01 MET