Re: Padł Tagan, warto naprawiać?

Autor: Santana <santana_at_interia.pl>
Data: Wed 30 Sep 2009 - 19:36:38 MET DST
Message-ID: <ha03na$oer$1@news.interia.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Użytkownik "frank drebin" <blablabla@wyp.pl> napisał w wiadomości
news:ha03i1$3s0$1@mx1.internetia.pl...
> Dziś padł u syna w komputerze zasilacz Tagan 380 wat.
> Błysnęło, huknęło i zaśmierdziało i padło.
>
> Cholera, kupując go nowego kilka lat temu, myślałem, że to naprawdę dobra
> firma a tu zonk.
> Poprzedni zasilacz (jakiś noname w budzie optimusa) też tyle pochodził.

Jest wielce prawdopodobne że w budzie optimusa był enlight a to zacna firma
:) Niestety zasilacze wieczne nie są :( Mnie niedawno padł kilkuletni
thermaltake. Nie pytaj ile kosztował ;) Naprawa okazała się nieopłacalna.
Nie wiem jaką konfiguracje napędzał Twój tagan, ale jeśli pracował na
granicy wydajności to tylko przyspieszyło jego koniec. Kup zasilacz z
solidnym zapasem mocy to powinien pożyć troche dłużej.
Pozdrawiam
Received on Wed Sep 30 19:40:03 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 30 Sep 2009 - 19:51:07 MET DST