Serwis Lenovo

Autor: Maciek <maciek_at_nospam.pl>
Data: Mon 07 Sep 2009 - 11:58:38 MET DST
Message-ID: <h82m84$d7$1@nemesis.news.neostrada.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Witam

Ku przestrodze dla pragnących kupić produkty Lenovo: rok temu kupiony
notebook Lenovo 3000 N200, kupiony na Słowacji, z międzynarodową
2-letnią gwarancją, na pudełku data produkcji: 2008-02-01. Obecnie leży
popsuty (nie uruchamia się). Serwis stwierdził, że w ich systemie
gwarancja na ten egzemplarz upłynęła 31 stycznia tego roku (czyli jakby
nie liczyć był jednak rok) i obecnie jest im potrzebny dowód zakupu,
żeby gwarancję realizować. Ok - dowód zakupu się po dłuższych
poszukiwaniach odnalazł. Obecnie okazuje się, że jeszcze by się przydała
karta gwarancyjna i bez niej nie przyjmą do naprawy. Infolinia Lenovo
stwierdziła (tym razem, bo wcześniej nic o tym nie mówili), że
rzeczywiście serwisy mają takie procedury i oni nie mają na to wpływu,
ewentualnie można próbować się dogadać z kierownikiem serwisu, żeby
przymknął oko - żenada :-/

Czy z serwisem innych marek jest podobnie? Pytam, bo Lenovo już raczej
nie kupię :-) Wkurza mnie, że w dobie komputeryzacji muszę przechowywać
garść dokumentów (a pewnie okazałoby się na koniec, że nie przyjmą bez
oryginalnego opakowania), żeby zrealizować gwarancję, która nie jest
jakoś specjalnie "przeterminowana". Rozumiałbym obiekcje serwisu, gdyby
te magiczne 2 lata upłynęły od daty produkcji laptopa, ale nie upłynęły,
a mało realne jest, żeby został sprzedany przed wyprodukowaniem :->

-- 
Pozdrawiam
Maciek
Received on Mon Sep 7 12:05:06 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 07 Sep 2009 - 12:51:02 MET DST