Re: ASUS Eee PC 1000H czy SAMSUNG NC10

** PSYLO <psylo.WYTNIJTO@o2.pl> wrote:

>> Ciekaw jestem jakie Karthoon miałby argumenty za ASUSem.

> W moim przypadku akurat tak wypadło, że mam ciągle do czynienia z różnymi
> modelami Eee PC a Samsunga jeszcze nie testowałem.

Czyli testowałeś jedynie Asus EEE PC i wyszło Ci, że z pośród tych Asus EEE PC,
które testowałeś to Asus EEE PC jest najlepszy. :) Czyli ogólnie napisałeś coś
w stylu "Samsunga nie testowałem ale EEE PC jest lepszy".

> Mam w tej chwili Eee PC 1000H w domu i uważam, że to naprawdę kawałek
> solidnego sprzętu w dobrych pieniądzach. Jakość wykonania,

Jakość wykonania to jest tragedia - klawisze odpadają.

> czas pracy na baterii,

W dowolnym netbooku jest zbliżony - to jest kwestia tylko tego jaką baterię
montujesz (o jakiej pojemności).

> jakość matrycy, dźwięku, dobry mikrofon (a właściwie mikrofony),
> wielopunktowy touchpad (bardzo wygodne rozwiązanie), _bardzo_ szybka praca
> Windows XP (uruchamia się rewelacyjnie szybko) - to mi tak na szybko
> przychodzi do głowy.

I doszedłeś do tych wniosków testując jednego netbooka, jakie to ma odniesienie
do innych opcji na rynku? Np. o niebo lepiej wykonanych Lenovo i Delli? Do
wydajniejszych HP? Wreszcie - przy różnych uwarunkowaniach - wygodniejszych
konstrukcji, dla mnie np. Asus 9" był niewygodny bo trzeba go było
obwieszać modemami na USB, a Samsung czy LG mają modem wbudowany (no
modulo, że na polskim rynku dostępne z simlockiem). A wyszło na to, że
Lenovo C10 mi najlepiej pasuje (ale ma hukową baterię).

>> Miałbym pytanie odnośnie tego co dostaje się w komplecie prócz netbooka?

> To samo co opisałeś w przypadku Samsunga: solidne etui, oprogramowanie na
> płytach, jakąś ściereczkę. Do tego oczywiście zasilacz, który ma dużą zaletę
> - jest bardzo mały i poręczny.

Etui to jest zaniedbywalna sprawa - koszt kilkudziesięciu złotych, jak netbook
jest bez etui to i tak sprzedawca takie dorzuca (np. Belkina - IMHO lepsze niż
ten szajs co daje Asus - przynajmniej ma suwaki w dwie strony i jakoś wygląda
bez tej skórki plastikowej), oprogramowanie na płytach dostajesz jak laptop ma
mały storage i się tam nie mieści. Poza tym umówmy się, że Adobe Reader czy
Norton Supersecurity na 6 miesięcy to jest crapware, nie oprogramowanie. Jeżeli
chodzi o nośnik z Windows to dostajesz po prostu licencję na używanie Windows -
jak je tam zainstalujesz to dopóki masz dowód zakupu i nalepkę na sprzęcie to
nikt się nie będzie pytał czy i skąd masz nośnik.

>> Miałbym też pytania odnośnie pierwszego uruchomienia ASUSa. Czy zapyta o
>> utworzenie dodatkowej partycji (prócz tej systemowej)? Czy oprogramowanie
>> prawidłowo działa na koncie bez praw administratora?

> Dodatkowa partycja jest utworzona już fabrycznie (AFAIR 80 + 70 GB). Przy
> starcie była standardowa konfiguracja świeżego XP. Jeśli zaś chodzi o
> działanie na koncie bez praw administratora to musisz sprecyzować o co Ci
> konkretnie chodzi, bo nie do końca zrozumiałem.

Chodzi o to, że praca na koncie ograniczonym pod XP HE to jest nieco męcząca
(brak roli użytkownika zaawansowanego). No ale ze względu na cenę to akurat
wszędzie będzie XP HE.

-- 
    +                                 '                      .-.     .
                               ,                         *    ) )
  http://kosmosik.net/                     .           .     '-'  . kK