Re: Serwis gwarancyjny myszy - nietypowa wada

Autor: Tony <paulpub2kkk_at_gmail.com.zamiastkkkdajk>
Data: Fri 06 Feb 2009 - 12:18:27 MET
Message-ID: <178xofetzkmce$.18cx4y5yiryj0.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Fri, 06 Feb 2009 12:05:05 +0100, RadoslawF napisał(a):

> Dnia 2009-02-06 11:56, Użytkownik Rafal Jankowski napisał:
>
>> Acha, no i jak nie masz wstrętu do brania do ręki lutownicy i śrubokręta
>> to możesz rozważyć tak jak ktoś poradził w "moim" wątku wymianę
>> mikroswitcha z innej myszy. Ja się uważam za humanistę i lutownicą czy
>> śrubokrętem potrafię co najwyżej komuś dziurę w oku zrobić.
>
> Można walczyć z serwisem lub sprzedawcą, można olać gwarancję, kupić
> mikrowłącznik i samemu wymienić, ewentualnie zanieść do pana Zenka
> który za piwo lub dwa wymieni. Koszt samego mikrowyłącznika to
> kilkadziesiąt groszy ale trzeba najpierw sprawdzić który typ masz
> w środku.

Teraz kiwnięcie palcem w serwisie kosztuje 50 zł za każdą rozpoczętą
godzinę, bez gwarancji, iż się uda, a jednocześnie tracę właśnie gwarancję.
Nie znam lokalnych panów Zenków, nie mieszkam tu, gdzie teraz od urodzenia.

A jeśli chodzi o samodzielną zmianę, to nie bardzo się w tym widzę, poza
tym jak coś jeszcze innego siądzie w tej myszy, to gwarancja mogłaby się
przydać.

Pozdrawiam
Tony
Received on Fri Feb 6 12:20:03 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 06 Feb 2009 - 12:51:02 MET