CeBeR <precz_z_sekcijanstwem@gazeta.pl> wrote:
>> Czy czymś takim, np.:
>> http://www.allegro.pl/item481057233_licznik_energii_elekt_miernik_ener
>> gii_watomierz.html
>>
>> (Aukcja ofkos nie moja :P, podana jako przykład/pytanie, bo
>> informacje o poborze prądu znalezione w sieci potrafią się tak
>> znacznie różnić między sobą, że szukam sposobu, jak to zmierzyć
>> samodzielnie...)
Urzadzenie tego typu jest chyba najsensowniejszym sposobem mierzenia
zuzycia pradu w warunkach domowych dla laika, bo mierzenie poboru za
zasilaczem jest dla niego albo nieosiagalne, albo ryzykowne (zwarcia).
> Coś takiego przy zasilaczu bez aktywnego PFC prawie na pewno sporo
> zawyży odczyt.
Oczywiscie nie mozna tego traktowac jako wyroczni, ale podawne wyniki
w stosunku do tego co zgrubie liczylem przez zapotrzebowanie poszczegolnych
elementow x sprawnosc zasilacza zgadza sie. Potwierdza sie to tez na innych
urzadzeniach domowych gdzie czasami wychodza rzeczy, ajkich by sie nie
spodziewalo: np: stary 21" CRT w sypialni potrafi pobierac w standby 15W,
podczas gdy ~10 lat nowsze 29-32" nadal CRT juz tylko ~1W, albo ze tunera
SAT na dobra sprawe nie trzeba wylaczac, bo odcina tylko wyjscie wideo i
pokazuje zegar zamiast nazwy programu, a pobiera tyle samo pradu. PRzydatne
urzadzenie, dysyplinujace troche oszczedne gospodarowanie desktopem,
zwlaszczaa ze wiekszosc ma funkcje zaprogramowania stawki i podaje tez w
dluzszym okresie ile te cale komputery zuzyly pradu (zgrubnie, ale jednak
sensownie). A co do PFC - te urzadzenia nie sa takie glupie i przeliczaja
wspolczynnik mocy - wyniki sa miarodajne, bez tego wychodzilyby
niedorzecznosci.
-- Pozdrawiam, Michal Bien #GG: 351722 #ICQ: 101413938 JID: mbien@jabberpl.orgReceived on Thu Nov 13 01:30:03 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 13 Nov 2008 - 01:51:03 MET