Dnia Mon, 11 Aug 2008 22:27:00 +0200, Tom01 napisał(a):
> Proszę inaczej na to spojrzeć. W Polsce może Pan nabyć Eizo i mieć
> pewność, że nic nie będzie na ekranie. Jeśli taka "niespodzianka"
> wyskoczy na monitorze z niemieckiej dystrybucji to po ptakach.
> Sprawdzone wielokrotnie.
Tylko trzeba wiedziec (teraz juz wiem), ze w PL tez mozna kupic niemiecki
monitor i sie o tym dowiemy dopiero wtedy, gdy nic juz nie bedzie mozna
zrobic.
Nie bede ryzykowal jak kolega Irokez, jesli go kupie to zweryfikuje
telefonicznie zrodlo. Mam do takich rzeczy czesto pecha i pewnie mialbym te
nieszczesne pikselowe truchla :-)
Dzieki za oswiecenie
-- pozdrawiam NorbertReceived on Tue Aug 12 09:15:09 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 12 Aug 2008 - 09:51:04 MET DST