Tom01 pisze:
> Ma Pan rację, jestem handlowcem, reprezentuję od wielu lat duże firmy,
> które studium takich przypadków, mają opracowane w najdrobniejszym
> szczególe.
I na przykładzie Samsunga mogę podać, że jeden sub-piksel powoduje
wystawienie opinii technicznej będącej podstawą wymiany.
Samsung potwierdza fakt wystąpienia błędnego piksela i tu się jego rola
kończy. Odsyła pisemko sprzedawcy i następuje wymiana bo błąd został
potwierdzony, a samo potwierdzenie wystąpienia błędu wystarcza w tym
przypadku (oczywiście z notatką o prawidłowej eksploatacji).
> Najprościej po prostu dogadać ze ze stosownym sklepem/przedstawicielem i
> przez zakupem, podjąć kroki aby zamawiany egzemplarz nie miał wad
> pikseli, a nie drapać się dookoła głowy i wymyślać niestworzone pseudo
> wyjścia z sytuacji. Takie sprawy załatwia się mniej formalnie a bardziej
> skutecznie.
Teoretycznie tak. Oby praktyka za tym szła w parze.
Zazwyczaj jest to w myśl zasadzie "widziały gały co brały".
Przynajmniej z takim postępowaniem najczęściej można się spotkać.
> Co do rzecznika, też racja, za każdym razem staje po stronie konsumenta,
> czy ma rację czy nie. Sprawa się kończy na pisemku z pogróżkami. Jakie
> bzdury widywałem powypisywane przez ów "urząd", to się w głowie nie mieści.
Jak wszędzie człowiek człowiekowi nie równy.
Znam jednego z rzeczników o dużym doświadczeniu i śmiało mogę
powiedzieć, że jak przychodzi do niego konsument nie mający racji to mu
to ładnie wyłoży i drzwi pokaże. Jeśli zaś konsument ma jego zdaniem
rację to dołoży wszelkich starań aby najpierw załatwić sprawę
polubownie, a dopiero na samym końcu skorzystać z pomocy sądu.
-- I wszystko jasne :) GG - 2539855 http://www.bezpieczenstwo-osobiste.com/Received on Sat Aug 2 17:20:09 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 02 Aug 2008 - 17:51:01 MET DST