Re: LCD - ide do sklepu, na co zwrocic uwage?

Autor: Andrea <a.libiszewski_at_gazeta_nospam.pl>
Data: Sat 02 Aug 2008 - 16:13:51 MET DST
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <48946b9c$1@news.home.net.pl>

Flo pisze:
> Andrea pisze:
>
>>>> Powoływanie się na niezgodność towaru z umową, może mieć miejsce
>>>> wyłącznie w przypadku, jeśli sprzedawca zapewnił o ich braku. W
>>>> innym wypadku nie ma do tego żadnych podstaw.
>>>
>>> Tak. Zgadza się.
>>> Jeśli sprzedawca poinformuje o wadzie to sprawa jest prosta
>>> (zazwyczaj dodatkowo wiąże się to z obniżeniem ceny).
>>
>> Ceny na panele klasy II są znacznie niższe niż klasy I - nie ma powodu
>> do dodatkowego obniżania ceny, z powodu samej możliwości wystąpienia
>> wady.
>>
>>> Jeśli jednak zapewni, że tak już musi być i sprzeda towar jako
>>> pełnowartościowy to jest wprowadzeniem w błąd.
>>> Jak już napisałem w innej wypowiedzi nie ma znaczenia norma stosowana
>>> do uznania bądź odrzucenia gwarancji bo z niej nie korzystamy (taki
>>> wariant rozpatrujemy tutaj).
>>
>> Ależ nikt ci nie każe kupować paneli klasy II, możesz kupować
>> zaklasyfikowane do klasy I.
>
> No dobrze.
> Powiedzmy, że się nie znam. Nie interesują mnie żadne klasy i idę kupić
> LCD.
> Sprzedawca wciska mi wadliwy panel - OK, nie wadliwy ale z pikselami - i
> mówi, że jest to wyrób pełnowartościowy bo warunki gwarancji na to
> zezwalają i jako pełnowartościowy zostaje mi sprzedany.
>
> Pytanie za 100 punktów.
> Czy z punktu widzenia kontroli jakości producenta (mowa o linii
> montażowej) produkt ten jest pełnowartościowy i może zostać dopuszczony
> do sprzedaży (wypuszczony z fabryki)?

Przecież został wypuszczony z fabryki. Uważasz, że piksel mógł się
pojawić w transporcie?

-- 
| Andrea |
------------------------------------------------
There is no such thing as overkill, there is
only "where's the ammunition" question.
Received on Sat Aug 2 16:15:14 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 02 Aug 2008 - 16:51:02 MET DST