Re: Laczenie sie z internetem przez cudzy otwarty ruter bez jego wiedzi to kradziez ?.

Autor: Vituniu <vituniu_at_poczta.fm>
Data: Mon 10 Mar 2008 - 08:54:44 MET
Message-ID: <fr2pjq$ebj$1@atlantis.news.neostrada.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

>> Ten szczegol nie ma znaczenia. Co z tego, ze nie musisz sie wlamywac,
>> skoro i tak podbierasz sasiadowi pasmo? Indolencja sasiada nie jest tu
>> zadnym wytlumaczeniem.
>
> Jest, bo skoro nie jest ubezwłasnowolniony, to odpowiada za swoje czyny,
> czyli np. publiczne udostępnienie jakichś swoich prywatnych zasobów.

Jesli nie zabezpieczysz swojego lacza, to nie oznacza to Twojej
automatycznej i domyslnej zgody na to, aby wszyscy w okol z
niego korzystali. Podobnie jak zapomnienie o zamknieciu domu
nie oznacza zaproszenia na nocleg dla okolicznych meneli.

>> Krotko mowiac - twoj kolega mial racje i jesli rozmowa byla meczaca,
>> to wylacznie z Twojej niecheci do przyjecia rozsadnych argumentow.
>
> Krótko mówiąc: podaj podstawę prawną. Czyli jakąś ustawę, bo tylko
> ustawa moc ograniczania swobód obywatelskich.

Coz... nie pierwszy raz prawo nie nadaza za zyciem.

> Bo póki co bredzisz.

Eh... Usenet - pelna kultura :)

Bez pozdrowien,
Vituniu.
Received on Mon Mar 10 09:00:09 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 10 Mar 2008 - 09:51:05 MET