Maciek pisze:
Będę pisał nieco orientacyjnie, bo z oprogramowaniem
Adobe'a nie mam kontaktu. Mnie wystarcza w zupełności
GIMP :)
> Photoshop CS3 - wszystkiego po trochu. Najwiecej korygowania zdjec.
> Zazwyczaj jednoczesnie otwarty 1 plik o wielkosci 60-70 MB i klikanascie
> po 5-6 MB. Przegladanie i katalogowanie tysiecy zdjec po kilka MB kazde
> w Bridge'u.
Czyli generalnie dwa rdzenie *bardzo* polecane (programy
graficzne potrafią z nich korzystać). Athlon XP też raczej
będzie tu mocno ograniczał, programy Adobe'a chyba mają
większego "kopa" na Intelach akurat (ewentualnie Athlon 64).
Co do obróbki, katalogowania i przeglądania dużych zbiorów
danych, to pomoże w zasadzie tylko macierz RAID 0. Ale to
byłaby według mnie lekka przesada -- chyba, że komputer jest
*zawodowo* używany do prac graficznych i się to zwróci.
> [...] takze przy przechodzeniu z Photoshopa do
> Adobe Readera, w ktorym potrafi byc otwartych kika plikow po
> kilkadziesiat MB.
Tu dużo nie poradzisz -- taka uroda Windows, że przy dwóch
programach wykorzystujących mnóstwo pamięci w pamięci fizycz-
nej jednocześnie jest obecny w zasadzie tylko jeden. Przy
przełączeniu następuje swapowanie, żeby ten drugi z kolei
miał dużo wolnej pamięci do dyspozycji.
Oczywiście, im więcej RAMu, tym mniej ten efekt widoczny.
Do pracy z grafiką 2 GiB dzisiaj to minimum, a pamięć
jest tania. Niestety, kolejny krok to 4 GiB, a z obsługą
takiej pamięci 32-bitowy Windows zaczyna mieć kłopoty
(dokładniej: to BIOS zazwyczaj ma kłopoty, ale Windowsowi
to też szkodzi).
> Wiec w zasadzie czeka mnie cala zmiana platformy. Ale chce to zrobic jak
I najlepiej właśnie podmienić wszystko.
> najtanszym kosztem. Wiec moze nie kupowac od razu wszystkiego nowego,
> tylko na przyklad cos uzywanego z Allegro, zebym mogl wykorzystac
> posiadana grafike na AGP, kontroler SATA i pamiec DDR2. Ewentualnie moge
> sprzedac cos z tego, co mam.
O AGP zapomnij, żadna nowa płyta nie ma gniazda AGP, a jak
już ma, to sztukowane z wykorzystaniem jakichś mostków. Poza
tym akurat karta graficzna będzie tu mniej istotna -- moc
obecnych kart graficznych leży głównie w przetwarzaniu 3D
i opłaca się je kupować tylko jeżeli oprogramowanie jest w
stanie wykorzystać GPU do obliczeń (nie wiem, czy programy
Adobe już to potrafią -- niech ktoś dopowie).
Cały nowy komputer o odpowiedniej konfiguracji dostaniesz
w okolicach 1 600 - 1 700 zł (bez oprogramowania). Athlon X2
6000+, 2 GiB pamięci, dwa dyski SATA do macierzy, płyta Giga-
byte z RAID i VGA (*). Za Core 2 Duo pewnie zapłacisz z jakieś
200 zł więcej, ino żeby to się opłacało musiałbyś go podkręcić.
Oszczędzić możesz na drugim dysku i macierzy, o ile pogodzisz
się z wolniejszym przeglądaniem dużych zbiorów obrazów.
----------------------------
(*) Tak, wiem, drugiego monitora nie będzie. Trzeba by doło-
żyć jakąś tanią kartę graficzną PCIe. Nawet najtańsza w
2D będzie wystarczająco szybka.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Administrator, Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Sun Jan 20 18:50:07 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 20 Jan 2008 - 18:51:13 MET