Radosław Sokół pisze:
> Bo jestem zawsze za unifikacją, standaryzacją i wprowadzaniem
> funkcjonalności hot-plug i plug-and-play. PS/2 jest standardem
> sprzed jakichś 15 lat pi razy oko i wtedy się tym wszystkim
> nie przejmowano po prostu.
Standard DIN mógł zostać, ale przeszkadzało postępowcowm, że za dużo
miejsca wtyczka zajmowała? Gniazdo DIN różni sie czymkolwiek od PS/2
poza wielkością wtyku?
> BIOSy często są wyposażane w emulację PS/2 za pomocą myszy
> USB, by takie programy działały.
Często, ale nie zawsze. U nie np. nie ma tej opcji. A myszka pod PS/2
działa tak samo dobrze jak pod USB, tylko mniej z nią problemów.
> A jak się wysypie sterownik PS/2 to zostaje USB. Wiesz,
> to bezsensowny argument ;)
Z padem sterów od USB i innymi dziwnymi zdarzeniami się już spotkałem. A
z padem stera od PS/2 jeszcze nie.
> Największym według mnie problemem portu PS/2 jest gięcie
> styków przy lekko krzywym wkładaniu wtyczki.
Niektórym ludziom sprawia problem włożenie płyty CD/DVD bez jej
złamania, wtyczki PATA też mają dużo bolców i wkładając krzywo można
część bolców pogiąć. Debilowi nie pomożesz i tak popsuje co jest do
popsucia. Kiedyś jakoś mniej było ludzi, którym problemy sprawiały
najprostsze czynności manualne. Nieprawdaż?
> To tak a propos *realnych* problemów z PS/2, na jakie
> natknąłem się w ostatnich dwóch latach w laboratorium
> komputerowym.
Czyli naprawdę niewiele, a już na pewno nie tyle, żeby uzasadniało
podłączanie myszki czy klawiatury do USB
-- /-----------------------------------------\ |Tomasz Dębkowski | www.i-slownik.pl | |e-mail: d3bkowski@gmail.com |GG: 559642 | \-----------------------------------------/Received on Mon Nov 12 15:20:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 12 Nov 2007 - 15:51:07 MET