Re: "niezgodnosc towaru z opisem" zamiast gwarancji

Autor: Artur M. Piwko <milusi.pysiaczek_at_buziaczek.pl>
Data: Tue 06 Nov 2007 - 13:24:29 MET
Message-ID: <slrnfj0n7u.4jq.milusi.pysiaczek@buziaczek.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

In the darkest hour on Tue, 06 Nov 2007 04:09:36 -0800,
Tazzer <tazzer@o2.pl> screamed:
> Nic nie musze udownodnic. Zacytuje: Art. 10. 1. Sprzedawca odpowiada
> za niezgodno towaru konsumpcyjnego z umow jedynie w przypadku jej
> stwierdzenia przed up ywem dwóch lat od wydania tego towaru
> kupuj cemu; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru. Je eli
> przedmiotem sprzeda y jest rzecz u ywana, strony mog ten termin
> skróci , jednak e nie poni ej jednego roku.
>
> Jak widac, mam na to dwa lata. Co wiecej, jesli dadza mi nowy sprzet,
> mam znowu kolejne dwa lata. Przed uplywem 6sciu miesiecy zaklada sie,
> ze niezgodnosc ta byla juz przy zakupie - ale nie oznacza to, ze nie
> moze pojawic si epozniej, tak jak u mnie, o co ustawa rowniez zahacza.
>

Oczywiście, że może pojawić się później - ale to obejmuje już gwarancja.

Mała uwaga - jeśli korzystasz z google groups nie używaj z łaski swojej
polskich liter...

-- 
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:232B ]
[ 13:22:58 user up 11517 days,  1:17,  1 user, load average: 0.00, 0.95, 0.50 ]
         If dolphins are so smart, why did Flipper work for television?
Received on Tue Nov 6 13:25:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 06 Nov 2007 - 13:51:04 MET