Re: "niezgodnosc towaru z opisem" zamiast gwarancji

Autor: Tazzer <tazzer_at_o2.pl>
Data: Tue 06 Nov 2007 - 13:09:36 MET
Message-ID: <1194350976.798799.256420@22g2000hsm.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset="us-ascii"

Witam, widze, ze jednak warto bylo napisac taki temat, bo ciezko Wam w
to uwierzyc jak i mi na poczatku, ale jednak tak jest jak napisalem.

>jak jest nie zgodny z opisem to rowniez mozemy oddac gdy kupujemy przez
>internet, np jak jest zdjecie produktu w kolorze rozowym i taki chcemy
>zakupic to taki musimy dostac, sprzedawca nie moze sie tlumaczyc ze nie
>mial akurat produktu w takim kolorze.

Tak. Ale przez internet jest jeszcze jedna rzecz: masz 10 dni na
odeslanie rzeczy i zwrot pieniedzy - nie musisz podawac powodu, jedyne
warunki, to nienaruszone opakowanie i nieuzytkowany sprzet - ale nie
chodzi tutaj o to, ze np TV byl odpalony, i juz nie mozna go oddac,
chodzi o slady uzytkowania. Wiec np LCD najlepiej zamaiwac przez
internet, w domu sprawdzamy czy nie ma bad pixeli i jesli sa to
odsylamy i tyle.

>Po pierwsze - rozumiem, e nie dzia a. To warunek konieczny.

Tak jak juz klega Habeck Colibretto napisal nie jest to warunek
konieczny. Pojecie niezgodny z umowa jest duzo szersze niz pojecie
popsuty. Jest to dobrze opisane w pierszwym linku jaki podalem na
poczatku watku.

> Po drugie - je li zamierzasz skorzysta z tytu u niezgodno ci *musisz*
> udowodni (w Twojej sytuacji), e wada wyst powa a ju w momencie
> zakupu.

Nic nie musze udownodnic. Zacytuje: Art. 10. 1. Sprzedawca odpowiada
za niezgodno towaru konsumpcyjnego z umow jedynie w przypadku jej
stwierdzenia przed up ywem dwóch lat od wydania tego towaru
kupuj cemu; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru. Je eli
przedmiotem sprzeda y jest rzecz u ywana, strony mog ten termin
skróci , jednak e nie poni ej jednego roku.

Jak widac, mam na to dwa lata. Co wiecej, jesli dadza mi nowy sprzet,
mam znowu kolejne dwa lata. Przed uplywem 6sciu miesiecy zaklada sie,
ze niezgodnosc ta byla juz przy zakupie - ale nie oznacza to, ze nie
moze pojawic si epozniej, tak jak u mnie, o co ustawa rowniez zahacza.

> eby nie by o za s odko, dotyczy to sprz tu który w dniu zakupu by
> niesprawny
> tzn. w ci gu 6 m-cy od dnia zakupu zg osi e problem, je eli wcze niej nie
> zg asza e

Tak samo jak kolega Habeck Colibretto pisal o butach do pilki
(pierwszy link na poczatku watku) - odpadaja korki z butow do pilki -
chyba oczywiste jest, ze nie byly juz odpadniete przy zakupie, a
jednak ustawa obejmuje taka sytuacje. Wiec jeszcze raz: konsument ma 2
lata, nie 6 miesiecy.

>Zale y co lepsze. Tyle, e w ustawie nie ma ostrych granic czasowych co do
>naprawy czy wymiany (jest tylko konkretny dwutygodniowy czas na
>ustosunkowanie si do da klienta)

Tak, niestety nie ma ram czasowych. Sprzedawca ma 14 dni
kalendarzowych na ustosunkowanie sie do zadania klienta, jesli nie
odpowie zaklada sie, ze sprzedawca przyjmuja zadania klienta. Czyli
jesli zadal zwrotu towaru, to sprzedawca musi mu dac nowy towar -
oczywiscie jesli nie ustosunkowal sie przed uplywaem 14 dni to tylko
sa to rozwiaze, ale w takiej sytuacji to juz zawsze na korzysc
konsumenta.
A jak juz sie zgodzi to czas realizacji nie jest ustalony od gornie
niestety, ale nie moze to byc rowniez nieuzasadnione czekanie - takie
sprawy byly w sadzie czesto, sprzedawcy po czesci sie juz nauczyli i
nie oplaca im sie bo i tak przegraja - takie prawo.

>6 miesi cy w jego przypadku ju dawno min o...

Tak, dlatego nie mowie, ze towar w dniu zakupu byl niezgodny z umowa.
Mowie, ze _teraz_ towar jest niezgodny z umowa i nie chce korzystac z
gwarancji, ale skladam reklamacje z tytulu niezgodnosci towaru z
opisem. Mam na to 2 lata -> Art. 10.1.

Pozdrawiam
Tazzer
Received on Tue Nov 6 13:10:10 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 06 Nov 2007 - 13:51:04 MET