Re: Jak to jest? Odstajemy od świata ze sprzętem?

Autor: Bernard <bernard_at_earth.net>
Data: Fri 02 Nov 2007 - 23:44:17 MET
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <472ba068$0$20376$f69f905@mamut2.aster.pl>

Michal Bien wrote:
> Bernard <bernard@earth.net> wrote:
>
>> Ja bym się nawet nie zastanawiał. Jaki procent użytkowników rzeczywiście
>> potrzebuje obecnie czegoś więcej niż grafiki zintegrowanej na płycie
>> głównej, a jaki procent kupuje komputery z kartą graficzną "luzem"?
>> Strzelałbym, że odpowiednio 10% i 90%.
>
> Nie przesadzalby. Wiekszosc ludzi na poczatku (albo i pozniej)
> kontaktu z pecetami na nich gra, czasami nawet czesto. W spumie (prawie)
> kazdy przez to przechodzi a kupowanie specjalnie konsoli patrzac na ceny
> samej konsoli, gier na nie (x2 na PC) powoduje ze bardziej oplaca sie
> dolozyc do pecata grafike, bo CPU od dawna wystarczaja (silniki gier to
> bylo jedno z pierwszych powszechnych zastosowan dwu i wiecej rdzeni).
> Niestety jest tak, ze nawet jak czas poswiecony na gry to <5% to bez
> grafiki na PCI-E/AGP sie nie da (nawet strategie turowe sa teraz w 3D,
> szkoda ze nie robi sie juz praktycznie takich gier jak SupremeRuler 2010).
> Wideo HD w 1080p tez robi swoje - nawet slaba, ale oddzielna karta
> graficzna w komputerze innym niz wylacznie do zastosowan biurowych/
> programowania itp. jest potrzebna.

A tak konkretnie: czy próbowałeś 3D na grafice zintegrowanej? Bo ja
akurat tak, i taki np. FS2004 chodzi bardzo przyzwoicie. Oczywiście na
niezintegrowanej jeszcze lepiej, ale chodzi o to, że wydajność np.
GeForce 6150 jest wystarczająca do większości zastosowań 3D.
Received on Fri Nov 2 23:45:24 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 02 Nov 2007 - 23:51:02 MET