Re: Uszkodzenie - ale czego?!

Autor: Feromon <feromon_at_wp.pl>
Data: Wed 29 Aug 2007 - 23:30:34 MET DST
Message-ID: <fb4ora$f6j$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Użytkownik "Beer" <be_er@na.gazecie.pl> napisał w wiadomości
news:fb4kji$fan$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
>
> Sorry za kodowanie - 'jade' na dopiero co postawionym swiezym systemie..
>
> Co moze byc najbardziej prawdopodobnym powodem resetowania komputera przy
> chocby delikatnym puknietiu komputera?
> Kupilem plyte glowna, procesor, ram, dysk. I potem jeszcze dokupilem
> zasilacz, bo okazalo sie ze stary nie ma zasilania SATA. I byl tylko 300W.

Wystarczyła przejściówka

> Podlaczylem wszystko jak Bozia przykazala, wlaczam - i nic!
> Kolejna proba i .. dziala!
> Kolejna - nie dziala.
> Wlacza sie coolerek na procku i kreci sie bez jakichs szczegolnych
> predkosci, cos "pyka" (nie zindentyfiowalem zrodla dzwieku, chyba) na
> plycie - albo dysk, albo nie wiem co.

Podłączaj kolejno, naprzód płyta z grafą bez dysków

> W pewnym momencie calosc zadzialala i moglem zainstalowac system.
> Minusy: chocby delikatne pukniecie obudowy i reset! :(
> Jakies przekladanie kabli na plycie, dokladanie urzadzen, wpinanie zlaczy
> w tylnym panelu i ... nagle reset! I czesto niemoznosc uruchomienia
> komputera. Po roznych probach dociskania wtyczek w koncu sei udaje
> uruchomic.

Uruchom płytę na stole bez obudowy, tylko na jakimś izolacyjnym materiale,
nie na metalowym stole ;))
Podejrzewam że płyta stoi na metalowych słupkach które nie są precyzyjne i
gdzieś zwiera.
Generalnie pukanie w obudowę i restart kojarzy mi się ze złym stykiem.
Z opisu wnioskuję, że rzadko składasz komputery, więc nie wiesz, że nie
przekłada się kabli
przy włączonym komputerze. Wyjątkiem są kable audio, USB, RJ-45 (sieć) i ew.
telefoniczne do modemu.

> Pytanie:
> co najbardziej prawdopodobnie za to odpowiada?
> czy uszkodzona plyta? (to moja koncepcja - zakladam, ze plyta walnieta i
> przede wszystkim tylny panel jest jakos uszkodzony i ma problemy z
> komunikacja z plyta),

Koncepcja każda dobra, dopóki nie pojawi się lepsza :)
Płyta może mieć pęknięte ścieżki, czego gołym okiem nie widać i zimne luty
wrażliwe na pukanie. Ale jak długo składam kompy to takiego nie miałem, a
robię to
od 20 lat. Zakładam, że kupiłeś NOWĄ płytę główną. Bo używki maja przedziwne
uszkodzenia czasem...

> I jeszcze jedno:
> czy sprzedawca sprzedajacy w Polsce cokolwiek (np. czesci komputerowe) ma
> OBOWIAZEK (prawny, ustawowy) dolaczenia do niej polskiej instrukcji?
>

Ma obowiązek. Ale instrukcje są przeważnie tak lapidarne, że nikt ich nie
czyta, tylko ogląda :))

Feromon
Received on Wed Aug 29 23:35:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 29 Aug 2007 - 23:51:20 MET DST