Re: Pamięci RAM tanieją

Autor: Radosław Sokół <Radoslaw.Sokol_at_polsl.pl>
Data: Wed 18 Jul 2007 - 13:18:28 MET DST
Message-ID: <f7ksu4$9pk$1@polsl.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Marek Chwojnicki pisze:
> Praktycznie cała kategoria cRPG, poza wyjątkami (Oblivion) i mangowymi
> jRPG-ami nie istnieje na konsolach. A są ludzie (np. ja żeby daleko nie
> szukać ;) ) dla których cRPG to 95% grania na kompie.

Ino jakie są ich wymagania? Obstawiam, że dużo niższe, niż
najnowszych wyścigów czy strzelanek.

Wspomniane zostały MMOCRPG. Grałem swego czasu w Ultimę
Online i jej wymagania były *niesamowicie* niskie.
Owszem, nowsze produkcje mogą być pod tym względem nieco
bardziej wymagające - nie mam rozeznania, nie wiem - ale
trudno mi sobie wyobrazić, by gry, w których bardziej się
liczy *gra* niż otoczka, wymagały najsilniejszego sprzętu.

> A i inne gry, które mają wersje na jedno i drugie mają się nijak do
> swoich odpowiedników na drugą platformę - wystarczy wspomnieć co
> niektóre FPP, które są miodne na PC, a na konsoli są do niczego np.
> przez to, że ograniczone możliwości sterowania wymusiły "auto celowanie"
> czy inne tego typu kwiatki...

Niewątpliwie, gry na peceta mają swoje zalety. Ino że kom-
puter do gier to *wielki* wydatek -- przynajmniej pewnie dla
większości. Poza kosztem zakupu początkowego trzeba też
doliczyć rozbudowę sprzętu wraz ze wzrostem apetytu nowych
produkcji na pamięć czy moc obliczeniową, rachunek za prąd
(zazwyczaj nie do pominięcia przy "growych" konfiguracjach)
no i sam koszt gier -- bo w końcu trzeba do czegoś rozbudo-
waną konfigurację wykorzystać.

Rozbraja mnie pojawiająca się czasem skrajnie posunięta "oszczęd-
ność" osób budujących zestawy do gier (zazwyczaj spowodowana
ograniczoną dotacją z "władz wyższych" -- "mam taką a taką
kwotę do dyspozycji, co najszybszego do gierek za to kupię?").
Co z tego, że się do złotówki dobierze super grafikę i proce-
sor -- a gdzie gry? W takich sytuacjach mam zawsze wielkie
podejrzenie, że będzie to tylko nowe ognisko piractwa. Sprzętu
się podwędzić za darmo nie da, "niestety"...

Tak, odszedłem nieco od tematu, ale konkluzja jest zgodna
z myślą wątku: każdy powinien dobierać sprzęt do zastosowań
absolutnie bez ograniczeń typu "te 50 zł dodatkowe to już
za dużo" (bo to prowadzi do niedopuszczalnych kompromisów
pod względem jakości maszyny lub wygody pracy), a jeżeli
budżet nie pozwala na taki ruch -- pomyśleć raczej jednak
nad zmianą oczekiwań i zastosowań, jeżeli nie wiodą one ku
rozwojowi, nauce lub zarobkowi, a nie próbować ścinać koszty
za wszelką cenę.

-- 
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Administrator, Politechnika Śląska    |
\................... Microsoft MVP ......................../
Received on Wed Jul 18 13:20:10 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 18 Jul 2007 - 13:51:12 MET DST