Radosław Sokół <Radoslaw.Sokol@polsl.pl> napisał(a):
> To są wszystko szacowania. Przy dobrych, nie pracujących
> na granicy możliwości modułach pamięci, przy szczelnie
> zamkniętej obudowie z sensownej grubości blachy i przy
> dobrej wentylacji stopa błędów maleje do max kilku bitów
> rocznie, jeśli nie mniej. Biorąc pod uwagę ile na świecie
Być może. Ale kumulowanie się ładunków w układach pamięci albo choćby tak
kosmicznie rzadkie wydarzenie jak kolizja neutrina z elektronem
podrózującym ścieżka zdarza się niezależnie od jakości obudowy... ;)
Błędy te po prostu będą występować, bo są nie do uniknięcia. Podobnie jak
to, że najnormalniej w świecie każde urządzenie - niekoniecznie wielkości
tych 150 nm (czy jak duże są elementy pojedynczej kości RAM - od czasu do
czasu działa niepoprawnie wskutek nie do końca znanych powodów...
> działa serwerów zbudowanych w oparciu o pamięci nie-ECC,
> i jak mało jest niewyjaśnionych przypadków awarii aplikacji
> lub przekłamania danych, to ryzyko przekłamania jest znikome.
Zgadza się. Ale ryzyko jednak istnieje. Z matematyką nie da się w ten
sposób negocjować. Prawdopodobieństwo znikome nie oznacza że ryzyka nie
ma...
> Swoją drogą w tej chwili w serwerach stosuje się już nie
> tylko ECC jako takie, ale też duplikację podsystemu pamięci
> (coś a la RAID 1), by absolutnie usunąć ryzyko przestoju
> na skutek awarii któregoś z modułów.
Zależnie od firmy koszt takiego błędu pamięci RAM może sięgać setek tysięcy
dolarów, więc jest oczywiste, że robi się wszystko żeby to zminimalizować.
Wracając jednak do wątku - w środowiskach non-OC pamięci ECC... Wróć:
właściwie to pamięci registered, ale ECC też się czasami kwalifikują. Więc
takie pamięci stanowczo zyskały na popularności, zwłaszcza kiedy się
okazało że ten typ pozwala upakować znacznie więcej pamięci niż
konwencjonalne właśnie dzięki jednemu dodatkowemu, małemu układowi na
module RAM.
Jak sytuacja wygląda obecnie... Nie wiem. W pecetach domowych 2 a nawet 3
GB RAM to żadne novum, a jak się weźmie pod uwagę limity
najpopularniejszych obecnie systemów (czyli 4 GB) to ciężko naprawdę
wyrobić sobie zdanie. Osobiście uważam, że ECC szeroko się nie przyjmie,
zwłaszcza z powodów opóźnień, które O.C.-rom się bardzo nie podobają.
Z drugiej strony wypchanie komputera 4 GB ramu szybkości w grach (czy w
czym tam teraz podkręcanie się przydaje) raczej nie zwiększy.
Zyskują najbardziej użytkownicy zasobożernych aplikacji, bo takowe
zazwyczaj oznaczają ciężkie pieniądze. Nawet pod strzechami; w końcu takie
czasy.
No więc warto czy nie?
Komunizm dawno poległ w walce, ale hasła nawet w kapitaliźmie są aktualne:
"każdemu według potrzeb". ;)
Received on Thu Jun 14 00:20:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 14 Jun 2007 - 00:51:08 MET DST