Witajcie!
Potrzebuję wsparcia moralnego w następującej kwestii:
do bazy danych napisanej w accesie miałem zakupić mocny komputer,
oczywiście za małe pieniądze. I skonfigurowałem Core2Duo (ten najsłabszy),
1GB DDR2 670MHz,
na płycie Asusa P5B-VM - iG965 z szybkim dyskiem SATA2 (Seagate 16MB cache)
Windows XP Home. Porządny zasilacz Chieftec 400W. Duży cichy wentyl z
headpipami.
W sieci 3 kompy. Ten najmocniejszy. Drugi celek 2200. Trzeci celek 600.
Moim zdaniem aż za dużo.
Tymczasem do znajomej przyszedł informatyk z duzej firmy XXXX handlującej
ciężarówkami i zaczął
wybrzydzać, że to sprzęt domowy a nie profesjonalny. Ona na mnie wilkiem
patrzy,
że ja jej tu taki szmelc za 2200 zł zakupiłem. Potrzebuję argumentów.
Oświećcie mnie jakiej różnicy miałbym oczekiwać po "profesjonalnym" sprzęcie
pomijając bezawaryjność i firmowość? Może powinienem zaproponować macierz
czterodyskową
i redundantny zasilać? Obudowę na rolkach? Co ma na myśli informatyk mówiący
o profesjonalnym
komputerze??
Za krytykę pozytywną i negatywną z góry dziękuję!
Feromon
Received on Sun May 20 22:05:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 20 May 2007 - 22:51:13 MET DST