Re: Serwis sirius.pl

Autor: Miroslaw Szejduk <shango_at_o2.pl>
Data: Thu 25 Jan 2007 - 10:33:33 MET
Message-ID: <ep9thj$7o3$1@news.lublin.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Użytkownik "Maciek" <imorthorn@wp.pl> napisał w wiadomości
news:ep9srk$6hl$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Takie problemy wynikaja glownie z nadmiaru posrednikow pomiedzy klientem
>> a
>> producentem.
>> A a jakoscia slabo oplacanej kadry w sklepach to wiadomo jak jest.
>
> To prawda - ale powinni sobie wypracować jakiś system współpracy z
> najbliższym pośrednikiem i egzekwować warunki. Posrednik mówi ze przysle
> karte na następny dzień i nie przysyła - coś chyba z tym powinno się
> zrobic. Pewnie łatwo się mówi :(
> Ja też powinienem po 14 dniach zażądać pieniędzy ale mnie zwodzili tą nową
> kartą która już ponad tydzień idzie do Wadowic.
>
> A co do pracowników - ja wiele nie oczekuje - tylko uczciwego postawienia
> sprawy. A nie informacji że coś będzie załatwione a nie jest i tak kilka
> razy. Ja bym się pod ziemię zapadł ze wstydu na ich miejscu.
>
> No nic - ja już tam nic nie kupię, choć wiem ze miałem wyjątkowego pecha i
> pewnie w 90% przypadków wszystko jest szybko i jak należy załatwiane.
> Ale się zraziłem i już.

Jeszcze dodam ze nagminna praktyka sklepow jest zbieractwo czyli czekanie az
uzbiera sie pewna ilosc przesylek do wyslania lub czekanie na wadliwy towar
od dostawcy gdzie w ciagu 7 dni od zakupu moga wyslac za darmo w ramach
przedsprzedazy a przy okazji wysylaja tez to co musieliby placic za
przesylke. Niestety wiem to z autopcji jako ze popelnilem ten blad i
pracowalem 3 miesiace w jednym z lubelskich duzych sklepow komputerowych
jako serwisant i nie bede tego dobrze wpominal. Takiego olewania i braku
profesjonalizmu to dawno nie widzialem nigdzie. Glownie bralo sie to z checi
jak nawiekszego zysku dla wlasciciela i zwyklej niewiedzy. Na nic zdalo sie
tu moje doswiadczenie wazne bylo widzimisie szefa. Pracowalem kiedys w
prawdziwym serwisie producenta to powiem ze bardzo zadko naprawa trwala
dluzej niz dwa, trzy dni reszte czasu sprzet klienta zalegal u sprzedawcy u
ktorego klient reklamowal towar. Z jakoscia uslug bedzie jeszcze gorzej w
przyszlosci bo wiekszosc wyjechalo a ci co pracuja to nie w wiekszosci nie
nadaja sie do takiej pracy lub sa bardzo zle oplacani i nie chce im sie
angazowac w pracy a takze sa tlumieni przez wlascicieli.

Mirek
Received on Thu Jan 25 10:35:08 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 25 Jan 2007 - 10:51:24 MET