Re: Seagate "Certified Repaired HDD"

Autor: Rafał Łukawski <rafalweb_at_lukawski.pl>
Data: Sun 14 Jan 2007 - 11:00:54 MET
Message-ID: <eocv0p$41o$1@news.lukawski.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
> "Rafał Łukawski" eob7gf$9qr$1@news.lukawski.pl
>
>> Tu musze abstahować od prawa. Tzw. Rzeczywistość. Powinien, lepiej na
>> tym wyjdzie. Dlatego też np. głównej księgowej nie prosi się o wybór
>> sprzętu do nowej serwerowni ;)
>
> Konsument nie ma głównej księgowej.
>
> Jeśli jesteś aż tak zuchwały, iż piszesz 'powinien' -- wypisz
> dziedziny, na których się znasz.

Daruj sobie takie polecenia.

Przykład z główną księgową pokazuje analogię do środowiska (firmy),
gdzie wprost można wybrać osobę odpowiednią do wykonania działania
(wyboru towaru i jego zakupu) ze względu na znajomośc tematyki.
Instytucje zorganizowane dokonują wyboru w tej materii. Konsument
również może (np. sąsiada ;) )

Konsument nie musi mieć głównej księgowej, ale warto by miał kogoś, kto
zna się na danej materii. Kto zawsze bezinteresownie oceni jego
faktyczne potrzeby (a nie np. związane ze stanem magazynowym sprzedawcy,
kwotą obrotu w danym dniu itp) i pomoże w wyborze sprzętu.

Oczywiście nie musi tego robić, oczywiście sprzedawca ma mu wszystko
wyjaśnić (zgodnie z ustawą), ale ustawą (mechanicznie) nie uregulujesz
tzw. dobrej woli, nie uregulujesz tym relacji międzyludzkich i zaufania...

> Jeśli w sklepie spożywczym kupisz truciznę w worku z napisem
> 'sól kuchenna' -- będzie można powiedzieć, że błąd leży po
> Twojej stronie, bo powinieneś się znać, a jednak się nie znasz?

Popadasz w skrajną skrajność. Są odpowiednie ustawy, które to regulują.
Za coś takiego dostaje się wyrok.

EOT. Nie ma nic wspólnego z dyskiem Seagate.

[... wielkie cięcie fragmentu chyba z pl.soc.polityka ;) ...]

-- 
Rafał Łukawski
http://rafal.lukawski.pl/
Received on Sun Jan 14 11:05:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 14 Jan 2007 - 11:51:10 MET