Re: Seagate "Certified Repaired HDD"

Autor: Rafał Łukawski <rafalweb_at_lukawski.pl>
Data: Sat 13 Jan 2007 - 07:14:13 MET
Message-ID: <eoas7m$qnr$1@news.lukawski.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
> "Rafał Łukawski" eoamfv$j5s$1@news.lukawski.pl
>
>>>> jest właśnie sposobem na skrócenie 3 letniej gwarancji (sprzęt
>
>>> Seagaty mają zazwyczaj pięcioletnią gwarancję producenta. :)
>
>> Moze ;) Nie sprawdzałem w tym wypadku, najwięcej ich wymieniłem, grzeją się jak ..... i są drogie.
>
> No własnie -- grzeją się. :) Ale czy je dobrze mocujesz?
> Bo jeśli je wymieniasz -- to prawie na pewno przegrzewasz. :)

Nie bądź tak pewny swoich opinii. Dyski były umieszczane w kieszeniach
Promise HotSwap, kazda (x1 lub x4 ) miala indywidualne chlodzenie.
Czasami dyski zaczynaly stukac zaraz po wymianie (pare stukow na dzien),
biorac pod uwage, iz gwarancja dluga, dane w macierzy, dawałem im czas
na 'wystukanie sie' - dzialaly, w koncu pojawialy sie bady, co
jednoznacznie kwalifikowalo do wymiany bez zbędnego
oczekiwania/zwrotów/dochodzenia swoich praw etc.

>
> -=-
>
>> Nie *po prostu*, *tylko gdy towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową*.
>> Np. notebook nie ma jakiegos (zalozmy ukrytego) wyjscia, które było w
>> ofercie sprzedawcy (nawet ustnej).
>
>> Gdy dysk nawali, moim zdaniem kwestia niezgodnosci z umowa nie wchodzi
>> w gre, poniewaz zadna umowa nie zaklada 100% pewnosci na bezawaryjny czas pracy.
>
> Na szczęście nie Twoje zdanie jest ważne, ale sądów i Ustawodawcy. :)

Ważna jest interpretacja przepisów, a ta - jak wiesz - może być różna.
Jeżeli powszechne jest stanowisko zaprezenowane przez Ciebie, gdzie w
moim rozumieniu sprzedawca w zasadzie traci możliwość stosowania
gwarancji (jeżeli konsument sobie tego zażyczy), to po co taki zapis w
ustawie o sprzedaży konsumenckiej ?

>
>> Mysle, ze wyjatkiem jest tu sytuacja, gdy *nowo zakupiony* sprzet nie
>> działa od razu, w tym wypadku towar jest niezgodny z umowa, poniewaz
>> zakupiony dysk nie umozliwia i *nie umożliwiał* zapisywania i
>> odczytywania danych, co jest jego główną funkcją. Może to też rodzić
>> spory, ale to temat na inna dyskusje
>
> Jeśli się zepsuje w czasie dwóch lat -- też jest niezgodny z umową. :)

Powołujesz się na *umowę*. Gdzie ta *umowa* (o takich obowiązkach
sprzedawcy/gwaranta) jest ? Jeżeli coś jest *niezgodne* z umową, owa
umowa musi być w określony sposób *sformułowana*.

Rafał
Received on Sat Jan 13 16:05:07 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 13 Jan 2007 - 16:51:07 MET