Re: Markowy pecet a tzw skladak

Autor: lost.cluster <i_at_tyle.pl>
Data: Wed 29 Nov 2006 - 21:43:05 MET
Message-ID: <slrn.pl.emrrvh.12i.i@localhost.localdomain>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

W artykule <xn0euai8b6lulr000@t> D napisał(a):

>
> Mam w firmie ponad 100 kompow z czego wiekszosc to "markowe" sprzety

ok ale tymi cudzyłowami wprowadzasz pewne niedomówienie, że to są
"markowe" sprzęty z lokalnej wytwórni pana Henia. Nie lubie
niedomówień więc załóżmy że to maszynki Ibm-a.

> wiec opieram sie na tym co widze.Masowa wymiana plyt ze wzgledu na
> rozwalane kondensatory chociazby.

Wiesz potrafię sobie wyobrazić masowa wymianę mobo z kompów z gwarancja
door-to-door ale nie wyobrażam sobie takiej sytuacji ze składakami od
pana henia. Droga reklamacji mobo może zająć nawet 3 tygodnie
(np u asusa to nawet ciut dłużej) a kompów serwisowych jest zazwyczaj
skonczona ilośc, sadzę że z tego byś się nie wywinął.

[ciach]

>Padaly jak muchy.A co najlepsze, obudowa byla tak sprytnie
> wyprofilowana ze zadna zwykla karta AGP nie chciala wejsc w
> slot.Pozostalo pilowanie obudowy.A skonczylo sie na kupnie kart PCI za
> okolo 230PLN za sztuke.

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale za karte Vga Pci o wartości rynkowej
10zł dałeś 230?

> Wiec powtorze - ladnie to wyglada i tyle z tego korzysci.

imho obudowy chiefteca są ładniejsze ;)
Received on Wed Nov 29 21:40:10 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 29 Nov 2006 - 21:51:22 MET