Re: Markowy pecet a tzw skladak

Autor: D <dsopel_at_onet.peel>
Data: Wed 29 Nov 2006 - 12:13:14 MET
Message-ID: <xn0eualjkb42tt002@t>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

Konrad Kosmowski wypocił(a):

 
> W bardziej cywilizowanych niż Polska krajach jest nieco inny stosunek
> kosztów sprzętu od kosztów pracownika, który by to naprawiał (na
> korzyść sprzętu). Poza tym dochodzą koszta przestoju w pracy gdy dana
> maszyna nie działa itp.
>
> W markowych właśnie chodzi o PEWNOŚĆ - GWARANCJĘ, że przez te trzy
> lata masz z głowy właśnie bawienie się w wymienianie płyt głównych i
> inne cyrki.

Byc moze w bardziej cywilizowanych tak.I z zalozenia moze to i tak ma
dzialac.Ja mowie o naszych szarych realiach.A czy "markowy" sprzet
kupuje w Polsce czy w USA to nie ma znaczenia.Jest "markowy" wiec z
zalozenia powinien byc bardziej niezawodny niz skladak od pana Henia z
garazu

> Natomiast kupując z gwarancją 3 letnią masz faktycznie prawo do tego,
> aby ten sprzęt działał czy został naprawiony przez te trzy lata.

I to sie odnosi do kazdego urzadzenia, nie tylko do
"markowego"."Markowe" - drozsze - lepsze.Czyli moge domniemywac ze
bedzie mialo dluzszy czas bezawaryjnej pracy.A tak nie jest i na to
zwracam uwage.Oczywiste jest ze po okresie gwarancyjnym sam dbam o
czesci i producent ma gdzies czy je dostane czy nie.Jednak jak juz cos
padnie to trzeba sie niezle napocic zeby to przywrocic do pracy.
Czy ty kupujac komputer z gory zakladasz ze po okresie gwarancji go
wymienisz? Nie sadze
 
> > A procentowo rzecz biorac czesciej psuja sie wlasnie markowe sprzety
>
> Liczyłeś? Bo mówisz o jakiś procentach bez przedstawienia żadnych
> danych. Poza tym to bez znaczenia co się procentowo częściej psuje,
> znaczenie ma jakie są tego konsekwencje.

W przeciagu ostatniego roku w trzech plytach gl. IBM poszly
kondensatory.Dwa monitory IBM padly (te byly na gwarancji wiec ok).5
kart grafiki padlo (tu po gwarancji).Konieczny zakup PCI za ponad 2
stowy.

> Poza tym wyśmiewaj sobie polityki. A jaką Ty masz politykę co do
> zakupu/cyrkulacji sprzętu? Masz jakąś w ogóle?

Nie ja jestem od polityki zakupow tylko centrala firmy.Ja dostaje
sprzet, gwarancje i to wszystko.Jezeli natomiast kupujemy sprzet z
wlasnych srodkow to dobieram sam parametry kazdego komputera.

> Czy po prostu
> chaotycznie - zepsuje się, naprawiamy, tu coś dokupimy, tam dokupimy
> co innego, nie wiemy co właściwie gdzie mamy? Ile wydaliśmy na
> wszelkie pierdoły typu tu naprawa, tam wymiana? Itp. etc. - jesteś
> pewien, że tak jest faktycznie taniej? Bo na pewno nie
> wygodniej/klarowniej.

Nie ma zadnego chaosu, wszystko zgodnie z procedurami, opisane,
ewidencjonowane.Jak ktos ma burdel w papierach i kupuje tak jak piszesz
to faktycznie moze to byc gorsze wyjscie.
To moja subiektywna opinia po kilku latach pracy.Czestsze awarie
markowego sprzetu niz skladanego samemu

-- 
D
Received on Wed Nov 29 12:15:09 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 29 Nov 2006 - 12:51:19 MET