Re: DVD-RAM vs. DVD-RAM2

Autor: Eneuel Leszek Ciszewski <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console>
Data: Sat 11 Nov 2006 - 04:23:38 MET
Message-ID: <ej3fqn$a19$1@flis.man.torun.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"Atlantis" ej2mu4$4cc$1@atlantis.news.tpi.pl

> > Chyba wkrótce łatwiej :) będzie backupować na penach niż na DVDRAMach,
> > bo peny są coraz tańsze :) i niczego (poza komputerem) nie potrzebują.

> Jeśli chodzi o backup który stanie się nieaktualny lub zostanie
> nadpisany po miesiący, to zgoda. Jeśli jednak mowa o backupie na lata,
> to trzeba pamiętać, że zawartość pamięci flash wyparuje po ~10 latach, a
> może i mniej... A więc odpada jeśli chodzi o dłuższe magazynowanie danych...

Do gromadzenia na lata są płyty DVD-/+R. :) (nie DVDRAM)

> > A płyta pojemności jednowarstwowej DVD już teraz jest jakby ciasna. :)

> Zależy na co... U mnie w zupełności wystarcza na RAR "Documents and
> Settings", a co więcej do backupowania? ;)

Ja to backupuję poprzez kasowanie. :)
(bo i co tam backupować?)

> > czynione nadal, ale nie na super DVDRAMach II (czy kolejnej) generacji
> > (która może nawet nie nastąpić wcale), ale na zwykłych, tanich płytach
> > DVD-/+R (i to jednowarstwowych) i być może DVD-/+RW...

> Nie rozumiesz różnicy...
> 1) Płyta DVD+R - zapisuje się ją raz i sam stosuję je do backupu, ale
> okresowego, na stałe. To znaczy co kilka miesięcy, może pół roku zrzucam
> wszystkie dokumenty (no poza multimediami, które trzymam głownie na DVD,
> ale to chyba jasne), ustawienia itp., a więc w praktyce całe DaS RARuje
> i wrzucam na DVD. Robi nie tylko za backup, ale też archiwum gdzie mam
> wszystko nad czym pracowałem w danym czasie. Pomimo tego są pewne wady
> takiego rozwiązania, o cym niżej...

> 2) Płyta DVD-RAM. Pomimo tego, gdybym chciał robić taki backup
> codziennie lub co tydzień szybko nazbierałaby mi się sterta płyt

Chyba nie. :) (bo DVDRAM byś kasowa -- jak pena)

> no i wydałbym na to trochę kasy, zupełnie niepotrzebnie, bo jeden od drugiego
> backupu nie różniłby się w końcu aż tak bardzo. Tutaj właśnie z pomocą
> przychodzi nośnik w rodzaju DVD-RAM (oczywiście niektórzy mogą
> zastosować dysk przenośny - ale do mnie nie przemawia takie rozwiązanie,
> a pojemność wręcz za duża jak na moje potrzeby). Kupujemy jedną czy dwie
> płyty RAZ i używamy ich wielokrotnie. Jeśli wolisz marnować 30 płyt
> miesięcznie na codzienny backup - twoja sprawa, ja jednak wolę bardziej
> eleganckie rozwiązanie. ;P

> > i coraz tańsze oraz coraz szybsze (z szybkością są problemy) więc DVD
> > też musi mieć następcę. Ponadto DVD ma konkurencję w penach, więc DVD
> > jest spóźnione. Biorąc pod uwagę łatwość używania oraz wielkość penów
> > w stosunku do ich pojemności -- pen wygrywa z DVD, choć przecież peny
> > dopiero teraz startują, podczas gdy o DVD słychać od parunastu lat...

> 1) Nie od parunastu, a od jakich dziesięciu - o ile mnie pamięć nie myli
> technologia ta narodziła się w 1996.

Ja słyszałem o niej już wcześniej. :)
Jeszcze wówczas nie wiedziasłem, jak tłumaczyć owe DVD -- zresztą teraz
chyba też bym miał z tym problem. :) Wówczas wróżono dwie warstwy na dwóch
stronach jednej płyty -- dziś w powszechnym użyciu jest tylko jedna warstwa. :)

> Z tym, że wersja nagrywalna
> pojawiła się kilka lat później - stworzenie nagrywarki DVD było
> problematyczne

Niewiele się to różni od CD. Problem chyba leżał w prawach
autorskich -- obawiano się tak zwanego piractwa.

> i pierwsze wersje nie były kompatybilne z wersjami
> tłoczonymi do odczytu w powszechnie stosowanych odtwarzaczach. Aha, tak
> dla twojej informacji - to były właśnie DVD-RAM. :) To nie jest żadna nowość. :)

> 2) DVD nie ma ŻADNEJ konkurencji w PenDriveach.

DVDRAM chyba ma.

> :P Porównujesz dwie
> różne rzeczy, które nie mają ze sobą zbyt wiele wspólnego. Chociażby
> czas trzymania danych.

Na DVDRAM nie piszesz na ,,zawsze'', ale na chwilę, tyle że wielokrotnie.

> O ile co jakiś czas mówi się, że płyty mogą paść
> itp. to jednak górna granica ich trwałości nie jest jasno wytyczona,
> mówi się nawet o kilkudziesięciu latach, tani shit pada po roku nieraz,
> ale producenci niektórych nośników dają nawet około setki!!! Chwyt
> marketingowy? Może, ale w przypadku pamięci flash jesteś PEWIEN że
> wyparuje po KILKU latach!

No tak, ale kto nagrywa DVDRAMa choćby na kilka lat?

> 3) PenDrive'y nie zaczynają tera - technologia pamięci flash jest dosyć
> stara. Zwyczajnie nie tak dawno ktoś wpadł na genialny w swej prostocie
> pomysł zamknięcia w jednej maleńkiej obudowie scalaka z taką pamięcią,
> interfejsu USB i wtyczki. ;)

Być może. :)

E. :)
Received on Sat Nov 11 04:30:08 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 11 Nov 2006 - 04:51:08 MET