Re: Win98 i zewnetrzny dysk na USB

Autor: Eneuel Leszek Ciszewski <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console>
Data: Thu 28 Sep 2006 - 11:49:35 MET DST
Message-ID: <efg5sh$7q7$1@flis.man.torun.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"Atlantis" efd97c$7ff$1@nemesis.news.tpi.pl

> Dokładnie, chociażby takie notebooki. Już od jakiegoś czasu chodzi mi po
> głowie zakup czegoś do pisania, Internetu itp. Do tego spokojnie
> wystarczy jakiś P2 400 MHz (na P3 nawet można już spokojnie xVidy

Ja mam Athlona slotowego (pierwsze wersje) z półgigowym zegarkiem. :)

> puszczać przecież...) za kilkaset zł, grunt tutaj to jeszcze stan
> baterii lub dostęp do gniazdka w bibliotece, z czym jednak nie ma
> zazwyczaj problemów. Linux, XFce albo lżejsze okienka (co nie oznacza
> brzydszych, nawet odpowiedni skonfigurowany WindowMaker lub Fluxbox może
> się naprawdę ładnie prezentować), do tego OO.org lub jakieś inne
> programy biurowe i jest wszystko...
> A co niedługo będą robić ludzie? Kupować laptopy po kilka GHz z ponad 1
> GB RAMu i do tego tym hybrydowym dyskiem twardym, żeby ruszyła na tym
> VISTA i dało się pisać... Lekka paranoja - jeśli ktoś faktycznie używa
> laptopa w zastępstwie dekstopa - rozumiem, moc jest potrzebna. Ale gdy
> chodzi o przenośną maszynę do pisania, Internetu itp.? Po co przepłacać
> za gigaherce, które pójdą na ciągnięcie krowiastego GUI?

Po to, aby nakręcać koniunkturę, dzięki której masa ludzi ma pracę
(przy projektowaniu i budowaniu nowego sprzętu) i wszystko tanieje. :)
Dzięki temu bogaci ludzie czynią automagicznie miłosierdzie wobec
ludzkości i wobec biedoty, która może kupować tani sprzęt. :)

(ciekawe, czy można świadczyć miłosierdzie wobec kogoś -- zapytam na polszczyźnie) ;)

Ponoć Vista ma dać pracę pół setce tysiąca ludzi w samej tylko Europie.

> >> # Pozdrowienia przesyła Atlantis # GG: 1238885
> >> # "Władza to nie środek do celu; władza to cel"
> >> # /George Orwell - Rok 1984/

> > Ponoć celem jest seks. ;)

> Ale jak to się ma do Orwella? ;) Jeśli ktoś ma władzę, to nie ma
> i z tym problemów, ale tutaj władza nie jest niezbędnym wymogiem. :P

Niezbędnym nie jest? To po co zwierzęta toczą ze sobą walki godowe?
Właśnie władza jest. Ponoć rozumny człowiek to kontroluje, ale tylko
teoretycznie, bo praktyka (przynajmniej w Polsce) zaprzecza roli rozumu. :)

E.
Received on Thu Sep 28 11:55:08 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 28 Sep 2006 - 12:51:33 MET DST