Re: WARSZAWA, Batorego - Centralna Giełda komputerowa

Autor: Arkadiusz Ozer <ozer0.SKASUJ_at_gazeta.pl>
Data: Tue 19 Sep 2006 - 19:20:58 MET DST
Message-ID: <eep8tq$dhh$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

ori@poczta.pf.pl napisał(a):

>
> ::-:: dysmorfofob ::-:: napisa=B3(a):
> > > Dawno tam nie by=B3em, ale s=B3ysza=B3em opini=EA =BFe ceny si=EA tam
> > > zr=F3wna=B3y ze sklepowymi.
> >
> > Bo i wiele stanowisk z nowym sprzetem to sklepy, ktore w weekend
wystawia=
> ja
> > sie na gieldzie.
> > Glowna zaleta gieldy jest aktualnie raczej mnogosc wyboru w dostepnym "od
> > reki" asortymencie i obrot sprzetem uzywanym.
> >
> > ::F::
>
> Dokladnie, wiekszosc to poprostu firmy. Jesli potrzebujesz czegos z
> uzywanych rzeczy a nie masz czasu/nie mozesz skorzystac z aukcji, warto
> rozejrzec sie na tej gieldzie. Pod warunkiem ze obsloczysz wszystkie
> stanowiska w miare dokladnie pod katem planowanego zakupu. Ja kilka
> tygodni temu zakupilem uzywanego sb live za 40 pln (czyli + - tyle co
> na aukcji, no i koszty przesylki odeszly).

Ale to od wielu lat tam się wystawiały firmy. Już 10 lat temu tak było, że
większość stanowiły firmy. Najtaniej zawsze było u studenciaków którzy
załatwiali sprzęt z hurtowni i dzielili się zyskiem z klientem. Ale też na
tej giełdzie było sporo przewałów.
Często to są firmy z GIEŁDY elektronicznej pod GUS-em - a giełda pod GUSem
słynie z wysokich cen.
Znajomy mnie przekonywał, że na Batorego przestało być tanio i już wiele
rzeczy można kupić taniej w sklepie, dlatego kumpel tam nie jeździ.
Arek

-- 
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Received on Tue Sep 19 19:25:07 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 19 Sep 2006 - 19:51:23 MET DST