Re: Czy komuś padł procesor ze starości?

Autor: Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk_at_epsilon.eu.org>
Data: Fri 08 Sep 2006 - 11:38:36 MET DST
Message-ID: <slrneg2egs.sqe.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

epsilon$ while read LINE; do echo ">$LINE"; done < Radosław Sokół
>> 256x192 nazywasz śmieszną rozdzielczością? W porównaniu z tymi
>Cała konkurencja miała coś w okolicy 320x200 (choć z
>podobną organizacją atrybutów).

Tyle, że prawie nikt z tego nie korzystał, bo miało mało kolorów.

>Niektóre miały i
>640x200 (a to już w zasadzie standard półprofesjonaly
>wtedy był).

No, Timex 2048 miał 512x192 ;-)

>>> Trwałość
>>> mała.
>> Etam.
>Przetwornica napięcia w pierwszych modelach, klawiatura,

No własnie jakoś podobno ta klawiatura taka słaba była, a nie znam
nikogo, komu by padła.

>zwarcia szyny krawędziowej... ;)

Jak się nie uważa, co się robi... W C=64 (i w Amidze też) zalecali, żeby
nawet dżojstika nie podłączać przy włączonym komputerze.

>>> No i sam edytor tego BASICa też nie był najlepszy
>>> (choć istniały i gorsze).
>> Kwestia przyzwyczajenia.
>Tak. Sam programy na C64 pisałem często w emulatorze
>Spektrusia, bo była grafika i dźwięk bez problemów.
>Ale edytor ekranowy Commodore był wygodniejszy.

Ja tam wolałem nacisnąć "P" niż klepać "print".
Ale to, jak już pisałem, kwestia gustu.

-- 
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ Microsoft  Office 2000: Nigdy nie czułeś się
.\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. tak bezpiecznie
\.http://epsilon.eu.org/\.\ 
.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. 
Received on Fri Sep 8 11:40:07 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 08 Sep 2006 - 11:51:08 MET DST