Dnia Fri, 25 Aug 2006 02:10:42 +0200, Patryk Antczak tak nawijal:
> Acer, FSC, IBM/Lenovo, Toshiba, HP - Wszyscy mają serwisy zewnętrzne, wiec
> Serwisować w MM Nie masz obowiązku- wręcz jest to niewskazane- widziałem
> paczki jakie przychodziły z MM do Blasc (dawny serwis Acera) - MASAKRA
Ano. Toshi tez.
> Szkoda, że klient jak brał notebooka z półki to nie sprawdził tego-
> ewentualnie nie poprosił o przyniesienie notebooka zapakowanego.
No coz - nalezaloby najlepiej rozebrac calego notebooka i sprawdzic,
czy cdrom czyta, czy proc nie przegrzewa sie, czy dysk nie ma BB...
Czyzbysmy mieli wykazywac wieksza czujnosc niz przy zakupie uzywanego
auta?
>> Owszem, ale razem z laptopem jest taka specjalna książeczka
>
> Tak- dodają ja HP I FSC- w serwisach FSC nie masz obowiazku jej pokazywać-
> wszystko jest sprawdzane przez ADlera- czyli wewnętrzny system FSC. Jak jest
> z HP nie wiem.
Potwierdzam - laptop Toshi serwisuje sie po prostu po numerze seryjnym.
Przynajmniej w serwisie w Wiedniu nie bylem nawet proszony o cokolwiek
(FV, paragon), lecz pan spojrzal na numer, poklikal w swoim komputerze
i powiedzial, zeby odebrac za dwa dni.
Z ciekawostek: porysowalem sobie mocno gorna klapke.
Probowalem najpierw w Polsce (krakow): czas 3-4 tygodnie, cena 180zl.
Nie skorzystalem. Wieden: 3dni, cena 34euro. Porazka!
-- Fran, Nam jest wszystko jedno... Nam to nawet wszystko jedno, czy jest nam wszystko jedno.Received on Fri Aug 25 03:50:11 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 25 Aug 2006 - 03:51:37 MET DST