Witam!
Kiedyś na rynku pojawiły się płyty w czarnym kolorze, bodajże Samsunga, ale
nie jestem pewien. Po co to było?
Ano poto, aby chronić warstwę na której zapisywane są dane przed szkodliwym
dla niej promieniowaniem UV, które zmienia właściwości chemiczne tak, że nie
można odczytać danych. Tak samo działa ciepło. A napęd CD podczas pracy
potrafi się dość znacznie rozgrzać.
Więc, aby zminimalizować ilość czynników szkodliwych dla ważnych dla mnie
płytek, robię tak jak napisałem w poprzednim poście. Zgranie jednej czy
dwóch płytek na dysk nie zajmuje tak dużo miejsca, a chroni płytkę przed w/w
czynnikami. Jak nie potrzebuję już korzystać z obrazu to usuwam go.
Moje złe doświadczenia z trwałością nośników (padające dyski twarde, nie
dające się czytać CD) spowodowały takie postępowanie jakie obecnie stosuję
dla bardzo ważnych dla mnie danych. Dodatkowo jeszcze trzymam te dane na
serwerze plików w którym backup robi się raz na miesiąc. Szansa na utratę
danych w wyniku równoczesnego uszkodzenia wszystkich nośników jest bliska
zeru.
Nie stosuję tych metod do danych które mogę pobrać z innego źródła (muzyka,
filmy, obrazy itp.), a jedynie do danych które posiadam tylko ja (zdjęcia z
cyfrówki, wykonane przeze mnie prace, dokumenty itp.), a których utrata
byłaby niedoodtworzenia.
Pozdrawiam
Andrzej S.
Received on Sat Jul 29 12:20:07 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 29 Jul 2006 - 12:51:23 MET DST