Re: Czytanie uszkodzonych plytek

Tuthemess napisał(a):
> - jeżeli wiem, że będę dłużej korzystał z nośnika, robię jego obraz na dysku
> i korzystam z obrazu, a płytę chowam,

Masz na mysli "dluzej" w sensie czasu przechowywania nosnika, czy raczej
"czesciej", w sensie czestotliwosci uzycia?
Jezeli chodzi o to drugie, to teoretycznie sie zgadzam, chociaz
uszkodzenia mechaniczne plytki nie sprawiaja takiego problemu jak
samoistne "uciekanie" zapisu, o ktorym mowa w tym watku. Na uszkodzenia
mechaniczne plytki sa jednak dosc odporne. Wielokrotnie kopiowalem dane
z plytek zarysowanych czy zabrudzonych i z reguly sie udawalo bez
wiekszych problemow. Czasami trzeba bylo wyprobowac w kilku napedach,
zanim sie znalazlo taki, ktory poprawnie odczytal plytke, poza tym mozna
sobie pomoc dostepnymi na rynku i NAPRAWDE skutecznymi (bylem mocno
zdziwiony ich skutecznoscia!) preparatami do naprawiania uszkodzen
mechanicznych plytek CD (zarysowan itp.).
Natomiast jezeli chodzi o to pierwsze, to jest to troche bez sensu - po
to przeciez nagrywam cos na CD, zeby mi nie zajmowalo miejsca na dysku,
zebym mogl to odlozyc na polke i siegnac w razie potrzeby... CD ma byc
(takie przynajmniej bylo kiedys zalozenie) nosnikiem do *archiwizacji*
danych, a co warta taka archiwizacja, jak po 2-3 latach nosnik nie daje
sie czytac?
Jezeli mialbym wszystko trzymac na dysku, to musialbym sobie kupic jakas
macierz o duzej pojemnosci... i po co mi wtedy plytki CD w ogole?

> Nawet słabej jakości płytki jak się je szanuje nie sprawiają problemu, choć

Dlugi czas uwazalem tak jak Ty... dopoki sie nie okazalo ze z tych
cholernych EMTEC-ow ucieka mi zapis... :-(

-- 
Pozdrowienia,
    Jaroslaw Rafa
    raj@ap.krakow.pl
--
Spam, wirusy, spyware... masz dość? Jest alternatywa!
http://www.firefox.pl/   ---   http://www.thunderbird.pl/
Szybciej. Łatwiej. Bezpieczniej. Internet tak jak lubisz.