fnek wrote:
> Kiedys mój kumpel wywalal kompa przez okno brzmi to komocznie ale
> wolal to niz zaplacic kare do konca nie wiem jak to sie skonczilo
> ale napewno mu nie odpuscili + tyle filmów ile on mial ... aj jaka
> szkoda.
Masz kumpla kretyna.
Zamiast niszczyć kup sobie kieszeń podpinaną przez USB lub FireWire i
po sprawie.
Jak będziesz szedł mundurowym drzwi otworzyć to bierzesz dysk z kablami
i kładziesz w przedpokoju pod swetrem czy jakąś gazetą.
Proste i skuteczne.
Jak chcesz odrobinę rozrywki to postaw w pokoju i podłącz do sieci
jeszcze kilka kompów Amigi, stare Maki i PC z darmowymi linuxami.
Niech chłopaki sobie ponoszą trochę sprzętu do zbadania.
Jest nadzieja że jakiś uszkodzą i jeszcze dostaniesz odszkodowanie.
ps. Są kolekcjonerzy trzymający tysiące płytek z filmami a ty dla
kilku GB nie do końca legalnych danych chcesz dysk niszczyć ?
Pozdrawiam
Received on Fri Jun 23 23:00:19 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 23 Jun 2006 - 23:51:17 MET DST